Po „trawce” starci prawo jazdy?
Wczoraj policjanci radomskiej drogówki patrolując miasto zatrzymali na ul. 25-Czerwca hondę. - Podczas kontroli zwrócili uwagę na nerwowe zachowanie 29-latka, unikał on kontaktu wzrokowego. Wtedy mundurowi nabrali podejrzeń co do stanu trzeźwości kierowcy. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że kierujący nie spożywał alkoholu. Jednak podczas rozmowy radomianin przyznał się, że wcześniej wypalił „trawkę”. Odmówił poddania się badaniu narkotestem - relacjonuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.
Policjanci podejrzewając, że mężczyzna mógł kierować w stanie po zażyciu środków odurzających, pobrali krew do badań specjalistycznych, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy 29-latek popełnił przestępstwo, czy też nie.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.
(kat)