Królowa jest zabawką w rękach Trolla
Spektakl reżyseruje Ewa Piotrowska, która uważa, że baśń ma niepowtarzalny ładunek i tajemnicę. Radomskiej publiczności przestawi wersję jak najbliższą wizji autora. - Baśń zaczyna się od słów: ”Żył sobie Troll”. To on jest sprawcą całego zamieszania, to on tworzy magiczne lustro i to z jego przyczyną odłamki lustra znajdują się wszędzie i zmieniają rzeczywistość ludzi. Tak naprawdę, to co się dzieje z Kajem i Gerdą jest następstwem działania Trolla. W naszej inscenizacji Troll jest jedną z najważniejszych postaci. Cały czas próbuje narzucić i kreować przebieg zdarzeń. Próbuje przeszkodzić Gerdzie w dotarciu do Królowej i do Kaja - opowiada reżyserka.
Spektakl zaczyna się od sceny w laboratorium Trolla i widzimy go szczęśliwego, bo właśnie udało mu się stworzyć wymarzone lustro.
Historia zostanie opowiedziana przy pomocy lalek; są nimi Kaj i Gerda. – Królową gra aktorka w pięknym kostiumie i już sama różnica proporcji pomiędzy żywym człowiekiem a lalką daje ogromną siłę oddziaływania. Przy małej lalce Królowa jest olbrzymia, silna, piękna i do razu widać, że ma większą moc - podkreśla Ewa Piotrowska. Atmosferę baśniowości sytuacji mają tworzyć także maski, światła, plastyka. – Chciałam podkreślić, że plastyka jest bardzo współczesna; pracujemy na instalacjach i być może niektóre osoby będą zaskoczone, ale jest to konsekwencja tego, że mamy do czynienia z laboratorium Trolla. Używamy dużo metalu, bo w świecie Trolla jest wszystko idealnie zamrożone, chłodne, metaliczne. I z takim światem mierzy się Gerda – wyjaśnia reżyserka. Zaznacza, że jej celem nie było moralizowanie, mówienie co jest dobre, a co złe. – Bo u Andersena nie wszystko to, co wydaje się być dobre, jest naprawdę dobre, a to, co złe – naprawdę złe. Zarówno dobro jak i zło ma różne strony. Dlatego w naszej inscenizacji też nie wszystko jest oczywiste. Królowa Śniegu jest tylko zabawką w rękach Trolla, a on pragnie tego, aby ludzie odbijający się w jego magicznym lustrze uważali, że to wszystko co jest brzydkie jest piękne, co było piękne, by stało się brzydkie; chce zmieniać ludzi i ich sposób postrzegania rzeczywistości.
(kat)