Wstępy: Sprzedawcy kontra obrońcy koni
Zdaniem ekologów do największych dramatów i bestialskiego traktowania koni dochodzi w Skaryszewie w nocy z niedzieli na poniedziałek. - Dlatego, podobnie jak wiele innych polskich organizacji, zjawimy się wtedy w Skaryszewie. Będziemy tam, aby patrzeć na ręce wszystkim uczestnikom corocznego, ponurego procederu oddzielania klaczy od źrebiąt, brutalnego przeładunku starych i schorowanych zwierząt, bicia i transportu bez zachowania obowiązujących zasad. Będziemy starali się dokumentować wszystkie takie zdarzenia. Przypadki ewidentnego łamania prawa będziemy zgłaszali organom ścigania - podkreśla Patrycja Misiak, szefowa radomskiego stowarzyszenia 4 Łapy.
Fundacja Tara organizuje akcję "Stop Skaryszew" i tak namawia w sieci do przyjazdu na koński jarmark do podradomskiego miasteczka: "W 2011 i 2012 roku byliśmy na targach w Skaryszewie. Widzieliśmy tam w nocy konie upychane masowo do tirów, a w dzień pijanych sprzedawców traktujących zwierzęta gorzej niż rzecz. Patrzyliśmy w oczy koniom wysyłanym na kilkudniową gehennę podróży do rzeźni, przy której czekająca na końcu śmierć wydaje się już tylko wyzwoleniem..."
Nie było znęcania się
Tymczasem władze wojewódzkie twierdzą, że w ubiegłym roku podczas Wstępów "nie stwierdzono przypadków znęcania się nad zwierzętami". - Wystawiono około 300 koni. Obecni na miejscu inspektorzy weterynaryjni stwierdzili nieliczne nieprawidłowości – najczęściej było to nadużywanie batów. Odnotowano także pojedyncze przypadki braku paszportu konia. Jeden z kontrolowanych pojazdów nie miał zezwolenia na przewóz zwierząt. Nie stwierdzono przypadków znęcania się nad zwierzętami. - zapewnia rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ivetta Biały.
Jak dodaje, w tym roku sposób traktowania zwierząt podczas jarmarku końskiego sprawdzać bedzie czterdziestu lekarzy weterynarii.- Zwróciłem się do policji i służb weterynaryjnych, aby szczególną uwagę poświęciły kontroli dobrostanu zwierząt. Apelujemy, by wszelkie przypadki ewentualnych naruszeń zgłaszać w punkcie weterynaryjnym na jarmarku – mówi wicewojewoda mazowiecki Dariusz Piątek. Przyznaje jednocześnie, że wzmożone kontrole podczas ubiegłorocznych i tegorocznych Wstępów są odpowiedzią na sygnały organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną zwierząt.
Więcej kontroli i policjantów
Co będą robić lekarze weterynarii? Kontrolować przestrzeganie przepisów dotyczących ochrony zwierząt, czyli sprawdzać tzw. paszporty koni (dokument z danymi właściciela zwierzęcia, informacjami o pochodzeniu konia, jego stanie zdrowia i szczepieniach). - Szczególną uwagę zwrócą na warunki transportu, rozładunku i załadunku koni – czy nie są spętane lub za ciasno uwiązane, a także czy nie są bite. Będą kontrolować środki transportu, tzn. zezwolenia, zatwierdzenia oraz licencje kierowców konwojentów. Lekarzy weterynarii na miejscu wesprą policjanci. Sprawdzana będzie każda informacja o przypadkach dotyczących złego traktowania zwierząt – zapewnia Rafał Batkowski, komendant mazowieckiej policji. Przypomina, że W przypadku znęcania się nad zwierzętami przepisy przewidują karę grzywny a nawet ograniczenie lub pozbawienie wolności do trzech lat.
Konie ze Skaryszewa nie jadą na Zachód
- Nie ma możliwości bezpośredniego transportu koni ze Skaryszewa do krajów Unii Europejskiej. Zgodnie z unijnymi przepisami, konie przeznaczone na handel (w tym na mięso) muszą być przewiezione najpierw do specjalnych miejsc gromadzenia zwierząt. Przed długotrwałym przewozem zwierząt zawsze sprawdzany jest ich stan zdrowia. Kontrolowany jest też środek transportu – przekonuje Paweł Meyer, zastępca mazowieckiego wojewódzkiego lekarza weterynarii. Sprawdzane jest, czy pojazd został do tego odpowiednio przystosowany - czy ma np. wentylatory, czujniki temperatury, czy nie ma w nim ażurowych przegród. Po dotarciu do miejsca gromadzenia, konie muszą odpocząć. Dodaje, że dalsza podróż może być kontynuowana dopiero po kolejnej ocenie stanu zwierząt. Pojazd przeznaczony do takiego transportu musi być wyposażony w system nawigacji, dzięki któremu inspekcja weterynaryjna może ustalić m.in. czas podróży i w razie naruszeń - odebrać lub zawiesić przewoźnikowi zezwolenie.
Wstępy odbywają się w poniedziałek i wtorek (17 i 18 bm.); drugi dzień jest bardziej imprezą folklorystyczną niż targiem końskim.
(k.woj.)