Rekordzista – rowerzysta z promilami

11 czerwca 2013
Kilkunastu pijanych rowerzystów zatrzymali tylko w ciągu kilku dni w Radomiu i  powiecie radomscy policjanci. Niechlubny rekordzista miał w organizmie ponad 3 prom. alkoholu.




Pijani rowerzyści to plaga - Oto kilka ostatnich przykładów: ul. Traugutta jechał 29-latek z dwoma prom., ul. 11 Listopada 56-latek z 2 prom., ul. Żeromskiego 28-latek z 1,5 prom. - wylicza Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.


Z kolei w Iłży miejscowi policjanci zatrzymali 34-letniego rowerzystę z 3 prom., w Wierzbicy 41-latka z 2 prom., a w Pionkach 33-latka z 2 prom. W ręce funkcjonariuszy drogówki wpadli natomiast: na ul. Słowackiego 31-latek, który miał ponad 3 promi. alkoholu w wydychanym powietrzu oraz jego rówieśnik w Makowcu, który miał 2,5 prom.

 

- Jadący wężykiem jednoślad może być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych, np. związanych z próbą ominięcia takiej nagłej przeszkody przez samochód - przypomina Leszczyńska i zapowiada, że policjanci reagować będą na wszelkiego rodzaju łamanie przepisów przez rowerzystów. - Chodzi także m.in. o jazdę po niewłaściwej stronie jezdni lub po przejściach dla pieszych czy wjeżdżanie bezpośrednio przed jadący pojazd - tłumaczy. Jako przykład niebezpieczeństwa stwarzanego przez pijanych rowerzystów podaje poniedziałkowe zdarzenie w Iłży. - W tym samym kierunku co rower jechała honda. 77-letni rowerzysta nagle skręcił i uderzył w auto. Rowerzysta miał blisko 1,5 prom. alkoholu w organizmie - mówi Justyna Leszczyńska.

 

Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

 

Od początku roku radomska policja zatrzymała ok. 150 pijanych rowerzystów.


(kat)