Artyści wobec wolności

27 czerwca 2013

Wolność – wokół tego pojęcia koncentrują się najbliższe wydarzenia artystyczne w Elektrowni: instalacja w przestrzeni miejskiej, wystawa w galerii i malowanie murów więziennego spacerniaka.

 


 



 

Prace prezentowane na wystawie powstały w więzieniuNa pl. Konstytucji 3 Maja można uczestniczyć w „Symulatorze totalitaryzmu” - projekcie realizowanym przez Pawał Kowalewskiego z warszawskiej ASP. Artystę zainspirowały znane symulatory lotu, mrozu (kriokomora), nieważkości. Zaprasza do wnętrza kontenera obitego czarną papą, gdzie sadowi swoich gości na białym fotelu – wtedy uruchamia się multimedialny projektor, słychać muzykę (specjalnie napisaną na tę okoliczność) w wykonaniu zespołu Raz, Dwa, Trzy. Widz staje twarzą w twarz z mrocznym dziedzictwem XX-wiecznej historii. W symulatorze totalitaryzmu, przed jego oczami przesuwają się obrazy zagłady, śmierci, wszelkiego zła, które budzą świadomość, niezamierzonego wprawdzie, ale jednak współuczestnictwa.

 

Instalacja – tylko dla dorosłych - będzie prezentowana na deptaku do 4 lipca.

 

Natomiast dzisiaj, 28 czerwca o godz. 17 Elektrownia zaprasza na otwarcie wystawy „Horyzont wolności”. Swoje prace zaprezentuje na niej kilkudziesięciu artystów – zarówno wykładowców, jak i studentów, głównie krakowskiej ASP. Zaproszenie przyjęli także artyści-pedagodzy z Ostrawy, Łodzi i Gdańska. - Część z nich uczestniczyła w poprzednich edycjach projektów „Wymiary wolności” oraz „Labirynt wolności”, realizowanych przez prof. Zbigniewa Bajka, który – jak podkreśla Zbigniew Belowski, zastępca dyrektora Elektrowni – „ma artystyczną obsesję konfrontowania współczesnej sztuki z warunkami obstrukcyjnymi”. Prace prezentowane w radomskiej Elektrowni powstały bowiem w pomieszczeniach opuszczonego więzienia w Łęczycy oraz w czynnym Zakładzie Karnym w Nowym Wiśniczu. Artyści podejmują, jako temat swoich rozważań i działań artystycznych, pojęcie wolności, w kontekście miejsca, gdzie wolność mocno się ogranicza.
Kolejna edycja tego przedsięwzięcia odbędzie się w październiku w Areszcie Śledczym w Radomiu. - Będzie to zarazem odpowiedź na prośbę kierownictwa AŚ, któremu zamarzyło się, by w artystyczny sposób ożywić więzienny spacerniak. Dlatego artyści  spędzą na Koziej Górze około dziesięciu dni – oczywiście nie w zamknięciu – i wykonają murale na ogrodzeniach, których jest tam bardzo dużo, a każde jest wysokie na 4,6 m – mówi Zbigniew Belowski.

 

(k.woj)