Miał kłopoty, zgłosił na policji, że został napadnięty

27 sierpnia 2013

Mężczyzna twierdził, że został napadnięty przez dwóch sprawców, którzy grozili mu nożem i zabrali pieniądze. Policjanci ustalili, że do takiego zdarzenia nie doszło. Mężczyzna odpowie za zgłoszenie niepopełnionego przestępstwa.



 

 

- Wczoraj radomscy policjanci zostali powiadomieni o rozboju. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że na jednej z ulic podeszło do niego dwóch mężczyzn, którzy grożąc nożem zażądali od niego pieniędzy. Pokrzywdzony zrobił to, po czym sprawcy uciekli - relacjonuje Rafał jeżak z zespołu prasowego KWP w Radomiu.

Policjanci natychmiast podjęli czynności w celu ustalenia tożsamości sprawców rozboju oraz szczegółowego przebiegu zdarzenia. „Kryminalni” z KMP po przeanalizowaniu zebranego materiału dowodowego oraz po kilku rozmowach z pokrzywdzonym, zaczęli mieć wątpliwości, czy naprawdę doszło do przestępstwa. Podejrzenia funkcjonariuszy się potwierdziły. - Rozboju nie było. Mężczyzna przyznał, że sam  wymyślić historię o napadzie, ponieważ stracił pracę i wpadł w kłopoty finansowe - dodaje Jeżak.

Teraz 26 -latek musi się liczyć z odpowiedzialnością karną. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie kodeks przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.

 

(kat)