Złodzieje samochodów

11 września 2013
30-letni mężczyzna ukradł kobiecie torebkę z kluczykami i dokumentami od pojazdu, po czym odjechał jej autem. Gdy pokrzywdzona zgłaszała to zdarzenie, sprawca już był zatrzymany przez policjantów. Kolejny złodziej samochodów działał raczej standardowo. Szybko trafił za kratki.

 



W poniedziałek rano z zaplecza jednego ze sklepów na ul. Maratońskiej nieznany sprawca, wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonej, ukradł damską torebkę z zawartością dokumentów, portfelem i kluczykami do toyoty. - Mężczyzna mając oryginalne kluczyki i dokumenty pojazdu, wsiadł do auta i odjechał, a torebkę wyrzucił. Gdy kobieta  zorientowała się co się stało, natychmiast przyjechała do komendy by zgłosić przestępstwo. Wtedy błyskawicznie interweniowali policjanci. Zatrzymali na ul. Ks. Łukasika skradziony pojazd, a w nim 30-letniego sprawcę kradzieży. Roztrzęsiona kobieta jeszcze podczas składania zawiadomienia o przestępstwie dowiedziała się, że jej pojazd jest odzyskany. - mówi Justyna Leszczyńska z radomskiej policji. Policjanci odzyskali także porzuconą przez mężczyznę torebkę. 30-latek odpowie teraz za kradzież torebki i samochodu.

W nocy z soboty na niedzielę skradziono kolejne auto. Tym razem był to w passat zaparkowany na niestrzeżonym parkingu przy ul. Osiedlowej. - Kilka godzin po zgłoszeniu kradzieży policjanci ustalili sprawcę i odzyskali pojazd. Zatrzymali 25-letniego mężczyznę na ulicy Czackiego, który jak ustalili, już wcześniej karany był za podobne przestępstwa. Odpowie za kradzież z włamaniem, a za przestępstwo to grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. - mówi Leszczyńska.

(kat)