Za darmo miejskim autobusem?
- Ta zmiana nie wniesie nic do sytuacji bezrobotnych - oceniają radni PO propozycję, by osoby jeżdżące komunikacją miejską do pośredniaka nie płaciły z bilet. Ale uchwałę poprą.
Przypomnijmy: projekt uchwały, by zwolnić bezrobotnych z kasowania
biletu w dniach, gdy mają obowiązkową wizytę w Powiatowym urzędzie
Pracy, zgłosił szef klubu radnych Sojuszu Zenon Krawczyk. Projekt będzie
omawiany na poniedziałkowej sesji.
- Ponawiamy propozycję, by w
Radomiu uruchomić dwie linie autobusowe północ-południe, i wschód -
zachód, którymi bezpłatnie jeździliby wszyscy radomianie - mówi szef
klubu radnych Platformy Waldemar Kordziński.
Wg pomysłu PO
autobus północ – południe pętle końcowe miałby przy ul. Stalowej, w
Krychnowicach i przy ul. Ofiar Firleja, przy cmentarzu komunalnym. Trasa
miałaby długość około 17 km. Linia wschód - zachód kursowałaby od pętli
przy ul. Struga na Gołębiowie do ul. Wolanowskiej. Autobusy
pokonywałyby trasę długości ok. 13 km.
Platforma zgłosiła ten
projekt do budżetu obywatelskiego na 2014 r., ale nie zyskał on
akceptacji komisji opiniującej. - Wg naszych obliczeń na ten cel trzeba
by wydać z budżetu miasta ok. 420 tys. zł , ale miasto obliczyło, że
ponad 500 i nie zakwalifikowało tej propozycji. Tymczasem my braliśmy
pod uwagę autobusy mniejsze i niższa stawkę za tzw. wozokilometr -
przypomina Kordziński. Podkreśla, że było by to rozwiązanie kompleksowe,
bo pozwoliłoby jeździć bezpłatnie nie tylko bezrobotnym, ale np. osobom
starszym do szpitali, na cmentarze.
Mimo tych zastrzeżeń radni PO zagłosują za projektem SLD.
(bdb)
O projekcie SLD czytaj tutaj