Za darmo miejskim autobusem?

27 września 2013

- Ta zmiana nie wniesie nic do sytuacji bezrobotnych - oceniają radni PO propozycję, by osoby jeżdżące komunikacją miejską do pośredniaka nie płaciły z bilet. Ale uchwałę poprą.



 

Wraca pomysł darmowej komunikacjiPrzypomnijmy: projekt uchwały, by zwolnić bezrobotnych z kasowania biletu w dniach, gdy mają obowiązkową wizytę w Powiatowym urzędzie Pracy, zgłosił szef klubu radnych Sojuszu Zenon Krawczyk. Projekt będzie omawiany na poniedziałkowej sesji.

- Ponawiamy propozycję, by w Radomiu uruchomić dwie linie autobusowe północ-południe, i wschód - zachód, którymi bezpłatnie jeździliby wszyscy radomianie - mówi szef klubu radnych Platformy Waldemar Kordziński.

Wg pomysłu PO autobus północ – południe pętle końcowe miałby przy ul. Stalowej, w Krychnowicach i przy ul. Ofiar Firleja, przy cmentarzu komunalnym. Trasa miałaby długość około 17 km. Linia wschód - zachód kursowałaby od pętli przy ul. Struga na Gołębiowie do ul. Wolanowskiej. Autobusy pokonywałyby trasę długości ok. 13 km.

Platforma zgłosiła ten projekt do budżetu obywatelskiego na 2014 r., ale nie zyskał on akceptacji komisji opiniującej. - Wg naszych obliczeń na ten cel trzeba by wydać z budżetu miasta ok. 420 tys. zł , ale miasto obliczyło, że ponad 500 i nie zakwalifikowało tej propozycji. Tymczasem my braliśmy pod uwagę autobusy mniejsze i niższa stawkę za tzw. wozokilometr - przypomina Kordziński. Podkreśla, że było by to rozwiązanie kompleksowe, bo pozwoliłoby jeździć bezpłatnie nie tylko bezrobotnym, ale np. osobom starszym do szpitali, na cmentarze.

Mimo tych zastrzeżeń radni PO zagłosują za projektem SLD.

 

(bdb)

 

O projekcie SLD czytaj tutaj