Solidarność ze „Złotym Donkiem”
Karykaturalna figura przedstawiająca premiera Donalda Tuska, prezentowana po raz pierwszy na manifestacji „S” w Warszawie, przyjechała do centrum miasta spod byłej Fabryki Łączników. To o jej pracowników, którzy - jak mówił Zdzisław Maszkiewicz – zostali wyrzuceni na bruk, upomnieli się pikietujący.
Organizatorzy protestowali
też przeciwko łamaniu praw pracowniczych, niskim emeryturom,
wydłużonemu wiekowi emerytalnemu. – Władza nas lekceważy, do tej pory
nie dostaliśmy odpowiedzi na wiele naszych postulatów – przypomniał
szef radomskiej „S”.
Radomianie mogli podpisywać się na listach w
sprawie rozwiązania parlamentu, pisać . Ale zainteresowanych, podobnie jak
samym happeningiem, było bardzo niewielu.
Delegacje: zarządu regionu NSZZ Solidarność, sekcji nauczycielskiej, służby zdrowia i rolniczej, złożyły pod „złoty m pomnikiem Donka” wieńce ze sztucznych roślin. Jedynie rolnicy przyszli z powrozem z kapuścianych głąbów, co miało być symbolem owocnych plonów. – Dziękujemy też za długie kolejki w przychodniach, prolemy z dostaniem się do szpitala,oczekiwanie na terminy operacji, za zmiany w oświacie – komentował Maszkiewicz.
(bdb)