„Duże złe wilki” w Kinie Konesera
Tę bajkę napisała izraelska policja. Pewnym spokojnym miasteczkiem
wstrząsa seria okrutnych morderstw. Podejrzenie pada na nieśmiałego
nauczyciela, jednak ciężko znaleźć przeciw niemu wystarczające dowody.
Jeden z policjantów decyduje się sam wymierzyć sprawiedliwość. Jego plan
nie jest skomplikowany... oko za oko, głowa za głowę, śmierć za śmierć.
Nieoczekiwanie powstrzymuje go ojciec jednej z ofiar. Ogarnięty
żądzą zemsty, ma własny plan. Nagle jednak przestaje być jasne, kto w
tej sprawie jest mordercą, kto ofiarą, a kto mścicielem. W tym filmie
nic nie jest oczywiste. Reżyser nieustająco wytrąca z transu
zahipnotyzowanego przebiegiem akcji widza. To analiza ludzkiej duszy, w
której drzemią pokłady zła. W świecie
jak z baśni braci Grimm nie ma
miejsca na litość. „O tym filmie w jednym zdaniu? Thriller, tajemnica,
mozaika emocji... W przypadku tej wyjątkowej produkcji to jednak dopiero
wierzchołek góry lodowej".
(kat)