Miniaturowe, a jakby prawdziwe. Wykonane z pietyzmem i precyzją w każdym detalu: ubiorze, wystroju wnętrza, jego charakterze i nawiązaniu do epoki. Takie są domki z lalek prezentowane na wystawie w Muzeum im. Jacka Malczewskiego.

Placówka prezentuje od dzisiaj (20 bm.) kilkadziesiąt tych niecodziennych prac na ekspozycji pt. "Magiczny świat domków dla lalek". Pochodzą one z prywatnej kolekcji Anety Popiel-Machnickiej. Dorosłym przypominają dzieciństwo i ich lalki, najmłodszym pokazują czym bawili się ich rodzice, dziadkowie, a nawet pradziadkowie. Choć ściślej byłoby powiedzieć "mamy", "babcie", "prababcie". Dlatego tak często można usłyszeć słowa zwiedzających: "o, ja taką lalkę miałam", albo "takie mebelki kuchenne doskonale pamiętam".
Na wystawie są nie tylko typowe domy dla lalek, ale także miniaturowe: apteka, poczta, sklep (w tym mięsny, świetnie zaopatrzony a zatytułowany "Marzenie PRL-u") XIX-wieczny salon sukien slubnych, pracownia krawcowej, nadmorska plaża, konny dyliżans. Większość została wykonana w niemieckich pracowniach.
(bdb)