– Wcześniej grzeszył, ale teraz już przestał – mówił żartobliwym tonem o Adamie Bielanie Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami PiS w Radomiu. Powtórzył, że tylko on jeden jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości ma legitymację, by występować w wyborach do Senatu pod szyldem prawicy.

Jarosław Kaczyński przyjechał do Radomia, by osobiście zaprezentować kandydatów PiS do parlamentu. Wymienił po kolei osoby otwierających czołówkę listy i mówił o nich w samych superlatywach. Równie ciepło opowiadał o samym Bielanie. - No może wcześniej grzeszył, ale już tego nie robi - żartował prezes PiS wzbudzając radość na sali. Zachwalał: - Inteligentny, niezwykle sprawny. No, naprawdę przyda nam się w Senacie, przyda nam się w parlamencie. Naprawdę trzeba na niego głosować, a nie na osoby, które piszą o sobie, że są z ziemi radomskiej. No tak, rzeczywiście, jeśli chodzi o działki to są - ironizował, mając na myśli Krzysztofa Sońtę, który jest właścicielem wielu takich nieruchomości. I tu znowu wzbudził entuzjazm zebranych. - Albo na tę panią, której obecny prezydent Radomia zawdzięcza swoje stanowisko. Ta pani naprawdę ma w sobie jakiś gen destrukcji - dodał nie wymieniając ani razu nazwiska Marzeny Wróbel. Dodał, że "te osoby nie mają nic wspólnego z Prawem i Sprawiedliwością". - reprezentują wyłącznie siebie. Każdy ma prawo kandydować, ale jedyny m reprezentantem i to świetnym reprezentantem Zjednoczonej Prawicy jest Adam Bielan - powtórzył prezes PiS.
Kaczyński nawiązał także do planów Prawa i Sprawiedliwości związanych z reindustrializacją Polski, w tym do tworzenia różnego rodzaju "dolin przemysłowych" - mlecznej, lotniczej. - Tu w Radomiu powinna powstać dolina przemysłu zbrojeniowego . My nie pozwolimy, by 132 mld zł , które mają być przeznaczone na przezbrojenie naszej armii, były wydawane w ogromnej większości poza Polską. To musi być okazja do odbudowy polskiego przemysłu zbrojeniowego. Także tutaj, w Radomiu - zapewniał Jarosław Kaczyński. Podkreślał, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego, że kraj który ma zamiar wydać na zbrojenia, chce doprowadzić do tego, aby znaczna część tego, co będzie tu produkowane była produkowana w kraju.
Prezes PiS ponownie (pierwszy raz w nagraniu wykonanym przez Adama Bielana) podpisał symboliczny "kontrakt dla Radomia", w którym kandydaci PiS wypunktowali najważniejsze inwestycje, które - ich zdaniem - powinny być jak najszybciej w Radomiu i regionie zrealizowane.
Bożena Dobrzyńska