Po alkoholu siadają za kierownicę

11 sierpnia 2014
Nadal nie brakuje kierowców, którzy prowadzą auta po wypiciu alkoholu. Tak było także w weekend. - To przestępstwo, za które grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności - przypomina policja.




 

- W sobotę policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali na ul. Słowackiego audi, które prowadził 24-letni mieszkaniec Radomia. Miał ponad 0,5 prom. alkoholu w organizmie. Tyle samo promili miał  23-letni kierowca fiata punto zatrzymany na ul. Energetyków. Natomiast w miejscowości Wrzeszczów (gm. Przytyk) policyjny motocyklista zauważył opla, który przekracza dozwoloną w tym miejscu prędkość. Po zatrzymaniu okazało się, że 30-letni kierowca nie tylko jedzie za szybko, ale także na „podwójnym gazie”. Badanie alkomatem  wykazało blisko promil alkoholu w organizmie. Policjanci z Jedlińska zatrzymali na ul. Warszawskiej motorowerzystę. 39-letni kierowca, mieszkaniec tej gminy, miał blisko 2 prom. alkoholu -wylicza Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.

W niedzielę policjanci z wydziału patrolowo interwencyjnego zatrzymali na ul. 1905 Roku opla vectrę, którego kierowca nie stosuje się do sygnalizacji świetlnej. - Podczas rozmowy z 47-latkiem policjanci poczuli alkohol, sprawdzili stan trzeźwości kierowcy i badanie wykazało ok. 2,5 prom. alkoholu w organizmie. Poza tym mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - dodaje Leszczyńska.

 

(kat)