Twierdziła, że to rozbój, a potem zmieniła zdanie
- Ze złożonego przez 38-latkę zawiadomienia o przestępstwie miało
wynikać, że była ofiarą rozboju dokonanego przez jej konkubenta. Do
zdarzenia miało dojść przy ul. 11 Listopada w Białobrzegach, gdzie
sprawca siłą miał jej zabrać pieniądze i telefon komórkowy. Tego samego
dnia białobrzescy policjanci zatrzymali domniemanego sprawcę rozboju,
którym był 33-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego. W chwili
zatrzymani był pijany (1 prom. alkoholu w organizmie). Gdy wytrzeźwiał,
został przesłuchany przez śledczych, którzy doszli do wniosku, że
przedstawiony przez pokrzywdzoną scenariusz zdarzeń jest nieprawdziwy.
Ostatecznie okazało się, że składająca zawiadomienie o przestępstwie
kobieta oświadczyła, że wszystko, co do tej pory powiedziała jest
nieprawdziwe - informuje asp. Łukasz Gutkiewicz z KPP w Bialobrzegach.
.
Teraz
materiały sprawy zostały skierowane do Prokuratury Rejonowej w Grójcu,
która podejmie decyzję, co do toku dalszego postępowania. Za złożenie
zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do dwóch lat
więzienia.
(kat)