Pijany kierowca ciągnika staranował auto i uciekał

22 października 2014
Radomscy policjanci zatrzymali kolejnych nietrzeźwych kierowców, w tym mężczyznę, który z 1,5 prom. alkoholu w organizmie prowadził ciągnik rolniczy i spowodował kolizję.



 

Do zdarzenia doszło wczoraj w Mniszku. - Ciagnik wyjechał z drogi podporządkowwanej na drogę krajową nr 12, wymuszając pierwszeństwo na peugeocie. Kierowcy peugeota udało się zjechać na bok i uniknąć zderzenia. Chwilę po tym, gdy peugeot wyprzedzał już ciągnik i był na wysokości tego pojazdu, kierujący ciągnikiem rozpoczął manewr skrętu w lewo i doszło do zderzenia. Oba pojazdy się zatrzymały i kierowca auta osobowego chciał poinformować o zajściu policję. Wtedy ciągnik odjechał, mężczyzna z peugeota próbował go zatrzymać i zajechał mu drogę. Kierujący ciągnikiem podjął próbę ucieczki przez pole, w trakcie której staranował peugeota, po czym odjechał. 24-letni poszkodowany nie dał za wygraną, wskoczył na przyczepę ciągnika i zadzwonił po policję. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z drogówki i okazało się, że 56-letni kierowca ciągnika rolniczego jest pijany. Miał około 1,5 prom. alkoholu w organizmie. Dodatkowo jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Teraz odpowie przed sądem - relacjonuje Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.

 

Natomiast policjanci z pierwszego komisariatu zatrzymali na ul. Wernera volvo, którego 30-letni kierowca miał blisko 1,5 prom. alkoholu w organizmie, a funkcjonariusze z komisariatu w Skaryszewie zatrzymali 32-letniego mężczyznę, mieszkańca tej gminy, który prowadził opla astrę mając ok. 2 prom. alkoholu.

 

(kat)