Platforma: Radomianie dali sygnał, że chcą zmian

19 listopada 2014
- Jest ogromna szansa, by władza w Radomiu się zmieniła – przekonują w radomskiej Platformie Obywatelskiej i dziękują za ponad 21 tys. głosów oddanych na ich kandydata na prezydenta. - Nie zostawajcie 30 listopada w domu, poprzyjcie w wyścigu do fotela prezydenta Radosława Witkowskiego – apelują.



 

PO będzie miała 12 radnychPO zaprezentowała dziś swoich radnych. Sześcioro z nich to nowe osoby, część byli członkowie rady. Jerzy Zawodnik – w radzie drugą kadencję – uważa, że program PO zyskał akceptację radomian. – Cieszymy się bardzo. Deklarujemy, że nie zawiedziemy zaufania, jakim nas obdarzono – zapewnia.

Radni PO przekonują, że „wiedzą co trzeba zrobić i jak trzeba zrobić”, żeby w Radomiu żyło się lepiej. Dotyczy to także – podkreślają - Radosława Witkowskiego.

 

– Osiągnęliśmy ogromny sukces, podwoiliśmy liczbę radnych w stosunku do wyborów sprzed czterech lat – mówi poseł. Uważa, że wynik Platformy to sygnał, że radomianie chcą zmiany. – Od tego są wybory i mieszkańcy mieli wybór pomiędzy ludźmi, którzy nie chcą i nie potrafią, a takimi, którzy chcą i potrafią – twierdzi Witkowski. Dodaje, że ten wynik da radnym „dobrą energię”. – Jeśli nie pójdziecie na wybory w niedzielę, wasz głos może się zmarnować - zaznacza poseł Witkowski.

Marta Michalska-Wilk, przedstawicielka – jak się sama zaprezentowała - „nowej ekipy w klubie PO” twierdzi, że dostała ona olbrzymi kredyt zaufania. – Będziemy robić wszystko z pełnym zaangażowaniem i zapałem, abyście się za nas nie wstydzili – zadeklarowała.

2Platforma nie zamierza wprowadzać żadnych zmiana w kampanii przez II turą wyborów. Będzie ona – jak zapewniają politycy partii – „oparta na merytorycznym programie”. A ten program to – powtarza Witkowski – ograniczenie bezrobocia, budowa trasy N-S i hali widowiskowo-sportowej, a także peryferyjnych, zaniedbanych ulic, „otwarcie na seniorów”, starania, by młodzi ludzie nie wyjeżdżali z Radomia.

- Będziemy w dalszym ciągu przekonywać radomian – sumuje Radosław Witkowski. Nie chce odnosić się do kampanii swojego głównego konkurenta.  Mówi jedynie: – Pan prezydent Kosztowniak rozlicza, ale głównie Platformę. Chciałbym, by sam powiedział ”zrobiłem to, i to”. Aby wreszcie zaczął mówić o sobie.

 

W Platformie uważają, że wszystkie spekulacje np. na temat koalicji w radzie miejskiej są przedwczesne, bo wybory nie są zakończone. – Ale jesteśmy jak jedna pięść i nie ma wśród nas słabego ogniwa – twierdzą odnosząc się do pytań, czy któryś z radnych nie przejdzie na stronę konkurentów.

 

Mateusz Tyczyński jest pewien, że to Witkowski wygra II turę, co pozwoli stworzyć w radzie "stabilna koalicję".

 

Bożena Dobrzyńska