Mazowsze upomina się o zwrot janosikowego

9 grudnia 2014

Zarząd województwa oczekuje od Ministerstwa Finansów zwrotu nadpłaconego janosikowego. Dziś władze Mazowsza podjęły decyzję o wystąpieniu z wnioskiem o zwrot tych pieniędzy.



 

Zarząd Mazowsza upominaja się o zwrot nadpłaconych pieniędzy- Sąd Okregowy w Warszawie orzekł, że janosikowe od wielu lat było naliczane ponad siły województwa. Stwierdził, że Mazowsze nie powinno było oddawać więcej niż 30 proc. swoich dochodów podatkowych. Zgodnie z tym wyliczeniem, od 2006 r. Mazowsze zapłaciło o ponad 1,82 mld zł więcej niż powinno – zadłużając się dla tych wpłat i ograniczając wydatki na własne funkcjonowanie i rozwój - przypomina rzeczniczka marszałka wojewodztwa Marta Milewska.

– Wiele lat musieliśmy tłumaczyć, wyjaśniać, że algorytm jest źle skonstruowany, a przepisy tak napisane, że rujnują najbogatszy region w Polsce. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego potwierdził nasze zdanie, a wraz z tym zmieniło się m.in. podejście posłów do tego tematu. Wyrok WSA mówi wyraźnie – nie tylko nie można było wydzierać od nas ostatnich złotówek, ale w ogóle nie powinniśmy byli tak dużo płacić – przekonuje marszałek Adam Struzik.  

Władze Mazowsza uważają, że dysfunkcyjność systemu obnażył kryzys: wysokość janosikowego nie miała nic wspólnego z bieżącymi możliwościami finansowymi regionu. Województwo, bez wgledu na to czy miał wplywy podatkowe, czy nie, i tak musiało płacić janosikowe wyliczane na podstawie swoich dochodów – ale sprzed dwóch lat. Do 2013 r., aby wywiązywać się z tego obowiązku, Mazowsze zaciągało kredyty. Ostatecznie jednak i tak nie było w stanie zapłacić czterech ostatnich rat.

 

- W tym roku jest jeszcze trudniej, mimo że TK orzekł o niekonstytucyjności przepisów dotyczących janosikowego, Ministerstwo Finansów w kwietniu zajęło konta Mazowsza, ściągając z nich niezapłaconą ratę janosikowego i co miesiąc wydaje kolejne decyzje zobowiązujące do zapłaty - wyjaśnia rzeczniczka.

Władze województwa zamierzają wykorzystać korzystny dla regionu wyrok sądu i dalej walczyć o pieniądze mieszkańców Mazowsza. 

 

(kat)