
Do tragedii doszło 2 sierpnia. Strażacy z Kozienic przyjechali na miejsce pożaru, gdy ten był już bardzo rozwinięty. Przed domkiem letniskowym znaleźli spalone zwłoki kobiety i kilkuletniego dziecka, a później po ugaszeniu budynku – kolejnego chłopca.
- Czynności na miejscu przeprowadził prokurator wraz z funkcjonariuszami policji oraz biegłym sądowy z zakresu pożarnictwa. W czasie tych czynności nie ustalono przyczyny pożaru. Po przeprowadzeniu badań opinię w tym przedmiocie sporządzi biegły uczestniczący w oględzinach miejsca zdarzenia - informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz. Jak dodaje, prokurator wszczął śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci trzech osób. - Trwają czynności zmierzające do ustalenia świadków i ich przesłuchania, zebrania informacji niezbędnych do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności powstania pożaru. Prokurator zarządził sekcję zwłok w celu ustalenia przyczyny zgonu. Opinia biegłego sporządzona po sekcji oraz opinia z zakresu pożarnictwa będą kluczowe w tej sprawie - zaznacza rzeczniczka.
kat