Dzisiaj i jutro (19 i 20 stycznia) do Skaryszewa przyjadą setki koni i ich hodowcy. Tradycyjne Wstępy odbędą się w podradomskim miasteczku po raz 385. Ale po raz pierwszy w nowej, zmienionej, m.in. na skutek presji obrońców zwierząt organizacji, którzy domagali się zakazu handlu końmi na rzeź.

"Skaryszew ma szansę stać się symbolem miasta, które traktuje konia z godnością i należytym szacunkiem, a skaryszewska tradycja końskiego jarmarku przyciągnie miłośników tych zwierząt oraz turystów" - możemy przeczytać na stronie miasta.
Przypomnijmy: w lipcu ubiegłego roku burmistrz Skaryszewa i fundacja Centaurus podpisali porozumienie, a rada miejska podjęła uchwałę, że z targu wyeliminowana zostanie sprzedaż
koni na rzeź. "Jest to także ukłon w stronę prawdziwych hodowców koni, którzy przyjeżdżają
do Skaryszewa z całej Polski i oczekują dobrych warunków do sprzedaży" - tłumaczą organizatorzy.
Wjazd na teren prezentacji handlowej rozpocznie się dopiero od godz. 5. rano. "Dodatkowo zdecydowanie został ograniczony tonaż samochodów wjeżdżających na jarmark. Oznacza to, iż na Wstępy do Skaryszewa wjadą pojazdy o maksymalnej masie całkowitej nie przekraczającej 7,5 tony. Kolejna nowość to orzeczenie lekarskie o stanie zdrowia zwierzęcia. Każdy hodowca bezwzględnie musi posiadać zaświadczenie, iż koń jest zdrowy i nie ma przeciwwskazań do transportu i przebywania na jarmarku" - informują organizatorzy.
W miniony piątek Sąd Okręgowy w Radomiu podtrzymał wcześniejszą decyzję burmistrza o odmowie zorganizowania na targach protestu, o możliwość przeprowadzenia której wnioskowała Fundacja Pandora. Orzeczenie jest wprawdzie nieprawomocne, ale możliwości na odwołanie, ze względu na kalendarz, jest raczej nierealne.
kat, bdb