Port Lotniczy Radom w rękach PPL. Premier Morawiecki: To ogromna szansa dla miasta

13 października 2018

Port Lotniczy Radom jest już własnością Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Dzisiaj wczesnym rankiem w Warszawie PPL podpisał w obecności notariusza umowę z syndykiem na zakup PLR. PPL zapłacił za przejęcie PLR Radom 12 mln 700 tys. zł.

 
Premier ogląda makietę przyszłego portu

Premier ogląda makietę przyszłego portu

  Na radomskim lotnisku natomiast z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego odbyła się kolejna uroczystość: Mikołaj Wild, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej podpisali uzgodnienie o ustanowieniu Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze" zarządzającym lotniskiem Radom - Sadków. Premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że to wielki dzień dla Radomia i dziękował Wojciechowi Skurkiewiczowi za "przyciągniecie takiego wiarygodnego, poważnego inwestora, jak PPL na lotnisko w Radomiu".  - Bo to jest wielka przyszłość Radomia: zbudowanie tego portu do przyjęcia 10 mln pasażerów. Port ten będzie spójny z rozwojem, koncepcją całej infrastruktury lotniczej, komunikacyjnej Polski. Jest dla Radomia wielką sprawą, bo to inwestycja wielkości ponad miliarda złotych i jest ważna z punktu widzenia tworzenia realnych miejsc pracy - mówił premier Morawiecki. Podkreślał jednocześnie, ze poruszamy się w rzeczywistości politycznej i "trzeba rozróżnić to, co jest wiarygodne, od tego, co jest niewiarygodne". -  Z tego, co wiem pan Witkowski obiecywał 8 tysięcy miejsc pracy i ile tych miejsc pracy stworzył? Chyba tylko dla swoich działaczy z Platformy Obywatelskiej - ocenił szef rządu i zachwalał wiarygodność w tej materii kandydata PiS na prezydenta Radomia. Zachęcał, by porównać tę wiarygodność budowaną na dobrych fundamentach z wiarygodnością tworzoną na piasku przez obecnego prezydenta Radomia. - Wierzę, że ze wsparciem rządu takie inwestycje jak ta, stworzą rzeczywistą, nową sytuację dla mieszkańców Radomia - przekonywał Morawiecki. Historyczny moment dla Radomia O tym, że to moment historyczny dla Radomia mówił także wiceminister Skurkiewicz. - Ta inwestycja podniesie Radom, podniesie nasze miasto na zupełnie inny poziom. Poziom, który przysługuje miastom największym, a do takich miast Radom aspiruje - mówił Skurkiewicz. Podkreślał, że tym samym spełniają się marzenia wielu pokoleń radomian. Minister Mikołaj Wild zapewniał z kolei, że port w Radomiu będzie w stanie odciążyć lotnisko Chopina w Warszawie, które dzień za dniem staje się coraz bardziej przepełnione. - A rozbudowa sieci drogowej, kolejowej jest w stanie zapewnić dojazd ze stolicy do Radomia w czasie do godziny, co staje się bardzo atrakcyjną alternatywą dla innych form podróżowania - twierdzi Wild. Zaznaczył, że to także bardzo dobra decyzja inwestycyjna, na której zyskają mieszkańcy Radomia i całego Mazowsza uzyskując szerszą ofertę lotniskową. Radom - lotnisko uzupełniające dla Chopina Prezes PPL przypomniał, że jego firma długo analizowała prognozy ruchu lotniczego dla Mazowsza i przepustowość lotniska Chopina. - Gdy zestawiliśmy ze sobą te liczby, to okazało się, że od 9 do 12 milionów pasażerów będzie musiało być obsłużone poza lotniskiem Chopina, dlatego potrzebne było lotnisko uzupełniające - wyjaśniał Mariusz Szpikowski. Przekonywał, że jest to przedsięwzięcie z punktu widzenia biznesowego jak najbardziej uzasadnione. - Ale dla nas, zarządzających lotniskiem Chopina budowa portu tutaj w Radomiu jako uzupełniającego była ważna i z tego względu, by mogło ona działać także po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego - wyjaśniał prezes Szpikowski. Przekonywał, że skorzysta na tym region, całe Mazowsze i sami pasażerowie. Lotnisko w Radomiu ma być gotowe do przyjęcia i odprawy pasażerów wiosną 2020 roku. Bożena Dobrzyńska
Tags