Pokazy filmowe w „Elektrowni”. Polskie społeczeństwo w krótkim metrażu
5 listopada 2018
Kino w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” zaprasza dzisiaj, 5 listopada, o godz. 18. 15 na pokaz w ramach DKF najlepszych polskich filmów krótkometrażowych. Wyświetlone zostaną: „Ja i mój tata”, „Nazywam się Julita”, „Baraż”, „Więzi”.
Film "Ja i mój tata" (dramat, reż. Aleksander Pietrzak) opowiada historię Dawida, który opiekuje się swoim ojcem Edwardem cierpiącym na pogłębiającą się chorobę Alzhaimera. Syn chce poznać i zbliżyć się do swojego ojca, z którego z każdym dniem zostaje coraz mniej.
"Nazywam się Julita" (dramat, reż. Filip Dzierżawski) to historia matki nękanej poczuciem winy, która nie chce spotkać się z córką. Nie widziały się od dziesięciu lat. Julita pod pretekstem programu "Świadectwo" wchodzi do więzienia, żeby się z nią skonfrontować i rozliczyć przeszłość.
"Baraż" (dramat, komedia, reż. Tomasz Gąssowski): Mieszkający pod Warszawą 38-letni Zyga próbuje wyjaśniać synkowi, na czym polegają rządzące światem zasady. Sam nie zawsze się do nich stosuje, co nie uchodzi uwadze bystrego chłopca.
"Więzi" to dokument (reż. Katarzyna Trzaska, pokaz przedpremierowy) pokazuje Barbarę i Zdzisława, małżeństwa z 45-letnim stażem. Osiem lat temu Zdzisław zostawił Barbarę i zamieszkał z kochanką. Niedawno zdecydował się wrócić do żony. Barbara przyjęła go z powrotem. Powrót do wspólnego życia w jednym mieszkaniu okazuje się jednak dla małżeństwa trudny. Zdzisław proponuje zorganizowanie jubileuszu ich związku.