Wielkie granie już w niedzielę. Odział noworodkowy szpitala czeka na kolejny sprzęt
8 stycznia 2019
Po raz 27. zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Wszyscy, którym bliska jest idea pomagania firmowana przez Jurka Owsiaka koniecznie powinni już stroić instrumenty (czyli szykować dobre humory, życzliwość i choćby kilka złotych), by w niedzielę, 13 stycznia, dołączyć do grona wspierających WOŚP.
W tym roku pieniądze zbierane przez wolontariuszy zostaną przeznaczone na zakup sprzętu dla oddziałów neonatologicznych szpitali. Takie potrzeby ma także Radomski Szpital Specjalistyczny, choć w ubiegłym roku wzbogacił się już o specjalistyczna aparaturę. Na neonatologię i na oddział dziecięcy do RSS trafiły m.in. dwa urządzenia wielofunkcyjne typu Panda (każde z kardiomonitorem), które służą do reanimacji i obserwacji noworodków - sprzęt pozwala na zważenie, zmierzenie i ogrzanie noworodka bez konieczności przenoszenia go; ultrasonograf z wyposażeniem - jego głowice umożliwiają wykonanie badań kardiologicznych pediatrycznych; aparat Infant Flow - urządzenie do nieinwazyjnego wspomagania oddechu u noworodków, lampy do fototerapii - wykorzystywane do leczenie żółtaczki noworodków.
- Lekarz neonatolog bada po porodzie każdego noworodka - sprawdza jego odruchy oraz ocenia ogólny stan zdrowia. Na oddział neonatologii RSZS trafia każde urodzone tu dziecko. W 2018 roku było ich około 1 700, przy czym około 700 małych pacjentów leczonych było w ramach patologii noworodka - wyjaśnia kierownik oddziału Bogusława Jemioł-Wojakowska. Zapewnia, że aparatura jest wykorzystywana codziennie.
Sprzęt zakupiony przez WOŚP otrzymał także oddział dziecięcy szpitala miejskiego; były to m.in. USG, kardiomonitor, pompa strzykawkowa, pulsoksymetry.
Wielkie granie na placu Corazziego
- 300 wolontariuszy będzie kwestować już od godzin porannych, a my będziemy grać od godziny 14.30 na placu Corazziego – zapowiada szef sztabu WOŚP Bartosz Bednarczyk. Podczas koncertu wystąpią radomskie zespoły, m.in. JMS Band, Mistrz i Małgorzata i Cichosza, a gwiazdą wieczoru będzie Reni Jusis, która wystąpi o godzinie 19.00. Na samym placu też będzie się wiele działo. Swój udział zapowiedzieli m.in. Sprężyści i Radomskie Klasyki.
W tegoroczny finał tradycyjnie włączyły się władze Radomia. - Szczególnie miło wspominamy ubiegłoroczny finał. W czasie radomskiej zbiórki udało się zebrać rekordową sumę ponad 336 tys. zł. To tylko pokazało, że radomianie mają wielkie serce i potrafią je otwierać, żeby pomagać najmłodszym pacjentom. Dzięki temu udało się wyposażyć radomski szpital w niezbędny sprzęt medyczny, ratujący życie noworodków. Podczas tegorocznego finału bądźmy razem i zbierajmy kolejne pieniądze. Tym razem zdecydowałem o przekazaniu na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy swojego szczęśliwego krawata, w którym zostałem zaprzysiężony na prezydent miasta. Grajmy razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy do końca świata i jeden dzień dłużej - apeluje prezydent Radosław Witkowski.
Planowane są także licytacje, które w tym roku odbędą się dzień wcześniej, czyli w sobotę od godziny 20 w restauracji Winowajcy. - Mamy wiele ciekawych przedmiotów i każdy znajdzie coś dla siebie – zapewnia Bednarczyk.
Biegnij dla zdrowia i dla Orkiestry
W ramach radomskiego finału będzie też coś dla aktywnych. Stowarzyszenie „Biegiem Radom!” organizuje w niedzielę Bieg WOŚP 2019 "Policz się z cukrzycą". - Jest to impreza w skali ogólnokrajowej organizowana po raz trzynasty. W Radomiu po raz pierwszy pobiegliśmy w zeszłym roku. Było nas 300, a w tym roku mamy już zapisanych ponad 400 zawodników. Sądzimy, że docelowo wystartuje 450 - 500. Limit czasu tego biegu jest tak skonstruowany, żeby także spacerowicze mogli się dołączyć. Biegniemy na dystansie 5 km. Będą dwie pętle, m.in. prowadzące przez tunel świetlny. Nie zabraknie pięknych medali i okolicznościowych koszulek dla uczestników. Piękna inicjatywa, więc warto wystartować – zachęca Tadeusz Kraska, prezes Stowarzyszenia „Biegiem Radom!”.
Mama Ilona i synek Kacperek
O tym, jak nowoczesny sprzęt przydaje się najmniejszym pacjentom przekonuje pani Ilona, która 1 stycznia urodziła w radomskim szpitalu chłopczyka. - To wcześniak, ważył zaledwie 2490 g. Dzięki temu, że ten sprzęt został podarowany szpitalowi, moje dziecko miało dostęp do bezpośredniej pomocy, co w przyszłości wpłynie pozytywnie na jego rozwój - mówi mama ośmiodniowego Kacperka. Wie to doskonale, bo starsze dziecko - dziś sześciolatek - też było wcześniakiem. - Więc ta pomoc jest u nas jakby podwójnie liczona. Potwierdza się drugi raz, że warto pomagać - podkreśla pani Ilona. Dodaje, że jej rodzina co roku wspiera WOŚP.
- Taki noworodek nie może tuż po urodzeniu leżeć w łóżeczku, musi leżeć w cieplarce, być monitorowany, czyli być podłączony do kardiomoniotora, pulsoksymetry, jego funkcje życiowe muszą być monitorowane, bo w każdej sekundzie może się coś niespodziewanego zdarzyć. Musimy o tym wiedzieć i szybko reagować - tłumaczy doktor Jemioł-Wojakowska.
bdb