Odnaleziono cenne macewy z radomskiego kirkuta. Po zbadaniu wrócą na żydowski cmentarz

22 stycznia 2019

25 fragmentów macew, w tym 15 zawierających nazwiska zmarłych, trafiło do Resursy. Pochodzą z radomskiego cmentarza żydowskiego. Znawcy twierdzą, że to bardzo cenne zabytki. Po zbadaniu przez historyków znaleziska wrócą na kirkut.

  O macewach opowiada   Macewa zwieńcza kolumnę nagrobka. Ma formę  prostokątnej płyty kamiennej, której górną  część wypełnia płaskorzeźba, dolną zaś inskrypcja epitafium. Jak macewy znalazły się w Resursie? - Pewna radomianka kupiła stary dom w pobliżu kirkutu z myślą o postawienia go na działce. Gdy dom był zabierany z posesji, natrafiono na macewy. Szukano dalej i wydobyto następne - wyjaśnia Renata Metzger, dyrektor Resursy. Podczas II wojny światowej Niemcy zniszczyli istniejącą w Radomiu od 1846 roku żydowską nekropolię, wywożąc niemal wszystkie płyty nagrobne. Macew użyto  do brukowania ulic i pasa startowego na lotnisku, sprzedawano je także jako materiał budowlany. Prace przy konserwacji cmentarza, wyeksponowaniu nielicznych ocalałych macew ruszyły dopiero po 1990 roku, a wyeksponowano je w roku 2010 na kirkucie przy ul. Kozienickiej. - Teraz udało się odnaleźć kilkanaście kolejnych fragmentów pomników nagrobnych i to największe takie znalezisko od lat - podkreśla dyrektor Metzger. O znalezisku zawiadomiono właśnie  Resursę, ponieważ placówka od lat  gromadzi dokumenty i ślady kultury materialnej radomskich Żydów. Podczas Festiwalu „Ślad" Radom odwiedza wielu potomków ocalałych od Zagłady. Wśród nazwisk na macewach widnieją takie, jak "Chana Wajs", "Fajga Mindel"... - To niezwykłe cenne elementy żydowskiej kultury. Zwracają uwagę specyficzny krój liter, zachowane personalia resztki polichromii i płaskorzeźb. Jedna z macew  jest rozłamana na pół, ale odnaleźliśmy drugą połówkę i obie spotkały się po 77 latach. Wszystkie pochodzą z lat 20. XX wieku - opisuje Łukasz Babula, pracownik Muzeum Regionalnego w Iłży, absolwent historii i judaistyki UMSC, współpracownik organizowanych przez resursę Spotkań z Kulturą Żydowską „Ślad". Radomską nekropolią, gdzie wkrótce trafią macewy, opiekuje się Fundacja Ochrony Dziedzictwa  Żydowskiego. - Takie pozostałości są dla nas bardzo cenne - zapewnia Gniewomir Zajączkowski z Fundacji.  Opiekujemy się ona 1200 cmentarzami w Polsce. - Część z nich jest całkiem zniszczona, dlatego cieszy nas każdy odzyskany ślad kultury materialnej Żydów. Mamy też prośbę: jeżeli ktoś napotka na podobny macewy, czy inny element żydowskiej przeszłości prosimy, by zwrócił się do naszej Fundacji  lub do Resursy - apelują Zajączkowski i Metzger. Odnalezienie macew leżących w tej chwili na dziedzińcu Resursy zbiega się z obchodzonym w niedzielę, 27 stycznia, Międzynarodowym Dniem Holokaustu. W tym dniu, o godz. 17, Klub Dobrego Filmu w Resursie zaprasza na projekcję filmu  polsko-amerykańskiego „Kto napisze naszą historię" w reżyserii Roberty Grosman. Film przybliża historię Emanuela Ringelbluma i założonej przez niego podziemnej organizacji Oneg Szabat, dokumentującej życie w getcie warszawskim. Film pokazujący transport macew można oglądać tutaj k.woj., bdb  
Tags