43. rocznica Radomskiego Czerwca ’76. Premier: To był etap walki o wolność
26 czerwca 2019
– Dzisiaj po latach chcę pochylić czoło przed bohaterstwem wspaniałych Polaków tamtych lat. Przed bohaterstwem, które było jednym z kluczowych wydarzeń na drodze do pełnej wolności – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości z okazji 43. rocznicy Radomskiego Czerwca ’76.
Pod Pomnikiem Ludzi Skrzywdzonych u zbiegu ulic 25 Czerwca i Żeromskiego podczas oficjalnej części obchodów rocznicy, w której uczestniczyli uczestnicy protestu, parlamentarzyści, przedstawiciele rządu najpierw odprawiono mszę św., której przewodniczył biskup radomski Henryk Tomasik, a potem złożono wieńce i kwiaty.
Zabierając głos premier Morawiecki mówił, że komuniści nazwali protest robotników "wydarzeniami radomskimi" umniejszając tym samym ich rangę. - A w balladzie Jana Krzysztofa Kelusa o trasie E7 słyszymy o strachu, upokorzeniu, biciu i zabijaniu. I dzisiaj, po latach tamten trud, tamta odwagę, której nie są w stanie dzisiejsze pokolenia sobie wyobrazić jak wszechogarniająca była władza komunistyczna, jak wielkim bohaterstwem było rzucenie jej rękawicy przez robotników, najpierw Zakładów "Łucznik", a potem 90 - 100 innych w całej Polsce. To był etap walki o wolność. Etap, który bardzo krwawo i w znaczący sposób zaznaczył się na polskiej drodze ku wolności - mówił premier. Przypomniał, że wkrótce potem narodziła się Solidarność, która pokazywała międzyśrodowiskową zgodę, pojednanie i porozumienie w walce o wolność między robotnikami, inteligencja, chłopami, Kościołem, a coraz więcej grup społecznych budziło się do walki o wolną Polskę. - Mimo brutalnych represji, mimo stłumienia protestów, nic już nie było w stanie zatrzymać polskiej walki o wolność. Dzisiaj po latach chcę pochylić czoło przed bohaterstwem wspaniałych Polaków tamtych lat. Przed bohaterstwem, które było jednym z kluczowych wydarzeń na drodze do pełnej wolności. Mimo, że władza komunistyczna wydawała się nienaruszona, to już niewiele czasu było trzeba, by ta jutrzenka wolności przyniosła prawdziwą niepodległość - podkreślał premier. Podziękował wszystkim bohaterom, którzy przyczynili się do polskiej wolności. - Dziękuję w imieniu dzisiejszych pokoleń młodych Polaków, którzy znają tamte wydarzenia z historii. Bez tamtej odwagi, bez determinacji, nie byłoby dzisiejszej wolności - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
- Otrzymaliśmy od was cenną lekcję. Lekcję uporu i odwagi, by przeciwstawiać się wszelkim przejawom niesprawiedliwości. Pokazaliście, jak cenną wartością jest ludzka godność. Pokazaliście jak się o nią upominać i za tę naukę dziękuję - mówił z kolei do uczestników protestu robotniczego prezydent Radomia Radosław Witkowski. Przypomniał, że chociaż od tamtych wydarzeń minęły już 43 lata, to niezmienna pozostała potrzeba pielęgnowania wartości jaką jest zwykła ludzka godność. - O to właśnie upomnieli się radomscy robotnicy w 1976 roku. Powiedzieli stanowcze "nie" dla kłamstwa, dla pogardy i dla wszelkich przejawów niesprawiedliwości. I chociaż później wielu zapłaciło za to wysoką cenę, to protest przyniósł efekt. Występując przeciwko komunistycznej władzy radomscy robotnicy uruchomili potężny mechanizm społecznego oporu i solidarności. I dziś, po latach, mogą podnieść głowy wysoko, dumni z tego, co wtedy zrobili i jak zapisali się w polskiej historii. Jestem przekonany, że ten niepokorny duch wciąż tkwi w sercach i umysłach radomian. To pozwala wierzyć, że tego, co jest naszą wspólną zdobyczą nie zaprzepaścimy. Za nic na świecie! - zapewniał prezydent Witkowski.
Podczas uroczystości odczytano listy m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Wręczono też Medale Pro Patria za kultywowanie pamięci o walce o niepodległość Polski. Otrzymali je: Wojciech Fila, Janusz Gregorczyk i Ryszard Nowakowski.
Jak już pisaliśmy, obchody 43. rocznicy Radomskiego Czerwca 76 potrwają do niedzieli.
k.woj.
Fot. Łukasz Wójcik/UM Radom