Dzisiaj, 19 listopada, mija 10 lat od śmierci Pawła Biernackiego, radomianina, artysty, malarz samouka przyjętego do Związku Artystów Plastyków. Jak co roku, jego bliscy i przyjaciele spotykają się w listopadzie wokół obrazów Pawła, aby „ogrzać się jego ciepłem i wspominać spędzone z nim piękne chwile”.
Paweł Biernacki
Wystawa w Nadwiślańskim Świcie w Warszawie kończy dziesięcioletni cykl listopadowych spotkań z okazji rocznicy jego odejścia do krainy wiecznego szczęścia. Spotkania odbywały się w miejscach, gdzie tworzył i z którymi był związany, m.in. Muzeum Sztuki Współczesnej, Łaźni w Radomiu, Cal Pionki (dawny budynek Kasyna, w którym pracował), w Galerii Sztuki Kawkowo na Warmii, gdzie przez kilka lat przygotowywał scenografię do Festiwalu Rękodzieło, na zamku w Szydłowcu, gdzie przez kilka lat organizował Festiwal Imieniny Pierrota, a także w Szydłowcu na rynku, gdzie prowadził swoją autorską galerię, wreszcie w Gasawach Rządowych w którym mieszkał wraz z rodziną i prowadził otwarty dom i Galerię Pierrot.
Od zawsze każdemu wernisażowi Pawła towarzyszyły koncerty przyjaciół. W tym roku w Nadwiślańskim Świcie zagra duchowy brat Pawła - Jacek Bieleński z Tomkiem Mechem.
Dzisiaj, o godz. 18 w radomskiej katedrze zostanie odprawiona msza św. w 10. rocznicę śmierci.
