Maraton Pisania Listów. Mogą wpłynąć na losy osób, których prawa są łamane

11 grudnia 2019

W najbliższy weekend (14-15 grudnia) przez 24 godziny radomianie znów będą odręcznie pisać listy w obronie osób, których prawa zostały złamane lub naruszone. Radomski finał Maratonu Pisania Listów jest organizowany po raz piąty przez Wyższą Szkołę Handlową pod patronatem Amnesty International.

 
Prezydent Radosław Witkowski i Gerard Maj

Prezydent Radosław Witkowski i Gerard Maj

  W tym roku Amnesty International wytypowała dziesięciu walecznych, odważnych młodych ludzi z całego świata (wśród nich jest także grupa aktywistów), dla których dobro innych stało się wartością nadrzędną lub zostali niesłusznie posądzeni i oskarżeni. W wyniku niesprawiedliwości władz krajów, w których żyją, ich życiu zagraża niebezpieczeństwo, a nawet już wydano niesprawiedliwe wyroki. - Bardzo się cieszę, że Radom w Maratonie Pisania Listów uczestniczy już po raz piąty, a ja jako prezydent mogę po raz kolejny mieć w tej akcji swój udział. W tym roku zdecydowałem się napisać list do władz Iranu, domagając się uwolnienia Yasaman Aryani i jej matki Monireh Arabshahi, które walczą o prawa kobiet w swoim kraju. Obie zostały skazane na 16 lat więzienia za prowadzenie kampanii przeciwko dyskryminującym kobiety przepisom o przymusowym noszeniu hidżabu – wyjaśnia prezydent Radosław Witkowski. Najważniejszym celem Maratonu Pisania Listów jest realne wpływanie na losy osób, których prawa są łamane. Poprzednie edycje Maratonu udowodniły, że takie listy mają moc sprawczą. Wiele osób, dla których pisano listy w poprzednich latach zostały uwolnione. – Ja również mam w tym swój osobisty udział. W 2016 roku napisałem list w obronie jednego z najdłużej więzionych dziennikarzy na świecie, który po 17 latach spędzonych w więzieniu został uwolniony. Z kolei w 2017 roku napisałem list w obronie Mahadine, cyberaktywisty z Czadu, który również odzyskał wolność. Mam nadzieję, że mój tegoroczny list również okaże się szczęśliwy i Yasaman Aryani oraz jej matka Monireh Arabshahi zostaną uwolnione. To tylko pokazuje, że ta akcja jest niezwykle skuteczna - podkreśla prezydent. W Radomiu akcja wystartowała 23 listopada.– Już mamy ponad 3 tys. napisanych listów. W ubiegłym roku pobiliśmy rekord pisząc wspólnie ze studentami, uczniami szkół patronackich oraz radomianami ponad 7 tys. listów. Mam nadzieję, że w tym roku pobijemy kolejny rekord, a przede wszystkim liczę na to, że po raz kolejny realnie wpłyniemy na losy osób, których prawa są łamane – zaznacza Gerard Maj, kanclerz Wyższej Szkoły Handlowej. Tegoroczny finał odbędzie się 14 i 15 grudnia (od godz. 12 w sobotę do godz. 12 w niedzielę) w siedzibie Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu. kat Źródło: UM Radom, fot. Łukasz Wójcik/UM Radom