Po badaniach wymazów na obecność koronwirusa u pensjonariuszy i personelu Domu Pomocy Społecznej w Wierzbicy okazało się, że siedmiu podopiecznych jest zakażonych. Wczoraj i dzisiaj trafili oni do Radomskiego szpitala Specjalistycznego. Jeden z budynków DPS pracuje normalnie.

Testy zostały - przypomnijmy - wykonane po tym, jak obecność koronawirusa potwierdzono u jednej z pielęgniarek pracujących w wierzbickim DPS.
Jak informuje rzecznik starosty radomskiego, w sobotę, 11 kwietnia, z inicjatywy dyrektor placówki, pobrano wymazy od podopiecznych. Wykonania testów dla mieszkańców i pracowników DPS podjęło się jedno z prywatnych laboratoriów medycznych. Wyniki zaczęły spływać do placówki w nocy z niedzieli na poniedziałek. - Wczoraj okazało się, że siedmiu podopiecznych jest zakażonych koronawirusem. Pomimo trudnych warunków lokalowych, w budynku przy ul. Partyzantów, zostały natychmiast wydzielone izolatki dla zarażonych - wyjaśnia Marcin Genca.
W porozumieniu ze stacją sanepidu oraz przy współpracy z lekarzami Radomskiego Szpitala Specjalistycznego ustalono, że ze względu na brak odpowiednich warunków do dłuższej izolacji chorych osób w budynku DPS oraz w celu zabezpieczenia pozostałych zdrowych mieszkańców i pracowników, zarażone osoby zostaną przewiezione na oddział zakaźny szpitala miejskiego w Radomiu. Transport pacjentów odbył się jeszcze w poniedziałek oraz dzisiaj.
Pracowników, którzy pozostali w budynku przy ulicy Partyzantów, nadal obowiązuje kwarantanna - (oczekują oni na indywidualne decyzje z sanepidu). Jak dotąd nie wykazują oni żadnych objaw zarażenia.
- W związku z ujemnymi wynikami testów na koronawirusa u 25 pracowników większego budynku przy ul. Sienkiewicza, praca odbywa się tam w normalnym trybie. Przestrzegane są oczywiście wszystkie zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego zapewnia Marcin Genca.
bdb
Fot. Starostwo Powiatowe Radom