Wyzwanie na rzecz Stasia Pomagalskiego. Dołączyć do ludzi z charakterem może każdy

8 stycznia 2021

Wystarczy więcej się ruszać, odstawić na bok słodycze albo alkohol i codziennie – przez 100 dni – odkładać złotówkę. Jeśli wytrwasz, pomożesz choremu Stasiowi Pomagalskiemu i jego rodzicom spełnić marzenie. To już piąta edycja szlachetnej akcji „Wyzwanie stu. Ludzie z charakterem”.

 

Tym razem ludzie z charakterem spełniają marzenie Stasia Pomagalskiego (archiwum rodzinne)

 

Pomysłodawcą jest radomianin Cezary Papis, ale może do niej dołączyć każdy, kto chce popracować nad charakterem, wzmocnić kondycję a jednocześnie wesprzeć chorego chłopca.

- To pomoc niesiona wysiłkiem fizycznym, wyrzeczeniami i pieniędzmi - mówi Cezary Papis. Jak dodaje, trzeba codziennie wykonywać jakąś aktywność fizyczną trwającą nie mniej niż 20 minut. Może to być spacer, trzepanie dywanów, mycie okien, sprzątanie, a także sporty wyczynowe, amatorskie. - Po prostu ma być to akcja "rusz się z fotela" - tłumaczy.

Ale to nie wszystko, bo do 100 dni aktywności dokładamy 100 dni wyrzeczeń. - Wyrzekamy się wtedy naszych złych przyzwyczajeń, w tym żywieniowych, nie jemy więc np. czipsów, pączków, nie pijemy alkoholu, nie palimy papierosów. Każdy zakłada sobie jakiś cel i przez 100 dni odrzuca te złe przyzwyczajenia - tłumaczy nasz rozmówca. Codziennie też przeznaczamy złotówkę na leczenie dziecka, któremu akcja jest dedykowana. - Najlepiej jest zrobić jednorazową wpłatę na 100 dni, czyli 100 zł. A jeśli kogoś nie stać, może to być nawet 10 zł - zastrzega Cezary.

Co jeśli jednak "zgrzeszyliśmy"? - Zjedliśmy coś, opuściliśmy trening - płacimy karną honorową dychę - zaznacza pomysłodawca akcji.

Każda aktywność powinna być odnotowana na fejsbukowej stronie "Wyzwanie stu. Ludzie z charakterem" poprzez aplikację, zdjęcie.

Spełniamy marzenie chłopca i rodziców

Staś Pomagalski urodził się w 32 tygodniu ciąży. Choruje na Zespół Aspergera, wytrzewienie jelit, refluks żołądkowo-przełykowy, zakrzepicę żylną, zwężenie jelita grubego. Niedawno zdiagnozowano także padaczkę. Marzeniem chłopca i jego rodziców jest uzbieranie pieniędzy na długie i żmudne leczenie, turnus rehabilitacyjny oraz komputer ze specjalnym programem do nauki.

Dołączyć do akcji można w każdym momencie poprzez Facebooka.

Akcję "Wyzwanie stu" zaczynała garstka ludzi, około 15 osób. - Teraz mamy 1644 i mam nadzieję, że nie jest to koniec - mówi Cezary Papis.

bdb

 

 

Tags