Kolejny obraz w kolekcji dzieł Jacka Malczewskiego w muzeum jego imienia. To portret Wacława Koniuszki
Kolejny cenny obraz patrona instytucji trafił do kolekcji Muzeum im. Jacka Malczewskiego. To portret Wacława Koniuszko (1854 – 1900), uczenia Jana Matejki i Alexandra Wagnera, związanego z krakowskim i monachijskim środowiskiem artystycznym. Będziemy mogli go oglądać już w marcu.

Obraz prezentują (od lewej) wicemarszałek województwa mazowieckiego Rafał Rajkowski i dyrektor Leszek Ruszczyk (fot. Muzeum im. Jacka Malczewskiego Radom)
Obraz za 216 tys. złotych dla radomskiego muzeum kupił samorząd województwa mazowieckiego. - W tym roku przypada 170 rocznica urodzin Jacka Malczewskiego i 95. rocznica śmierci, a rok 2024 jest jego rokiem. Dzięki zakupom i wsparciu urzędu marszałkowskiego staniemy się niebawem trzecim w Polsce muzeum pod względem ilości dzieł mistrza - przypomina dyrektor "Malczewskiego" Leszek Ruszczyk.
- Ten obraz jest niezwykle cenny, ponieważ nigdy wcześniej nie był wystawiany, znajdował się wcześniej w krakowskiej kolekcji prywatnej i w naszym muzeum mamy jego premierę dla szerszej publiczności - zaznacza Damian Jendrzejczyk z działu sztuki dawnej muzeum.
Sportretowany przez Malczewskiego Koniuszko był równolatkiem malarza. - Naszej publiczności jest już trochę znany, ponieważ niedawno, w 2022 r. również samorząd województwa zakupił dla nas "Portret kobiety z Bałkanów" z 1880 r. autorstwa Wacława Koniuszki, który był związany ze środowiskiem krakowskim oraz monachijskim. W Krakowie uczył się u Jana Matejki, a w Monachium u Alexsandra Wagnera. Jego obiecująca kariera została przerwana przez nieuleczalną chorobę, która spowodowała paraliż i problemy psychiczne, przez które około 1880 r. całkowicie zrezygnował z malarstwa - opowiada Damian Jendrzejczyk. Jak podkreśla, Malczewski namalował Koniuszkę w sposób bardzo współczesny. - To intymny portret przyjaciela, o bardzo dużej ekspresji psychologicznej. Artysta skupił całą swoją uwagę na twarzy portretowanego, która w odróżnieniu od takiego szkicowanego torsu, jest opracowana bardzo dokładnie. Autor maluje ją za pomocą krótkich pociągnięć pędzla, na zasadzie barwnych kontrastów - ciepłych oraz chłodnych. Ten zabieg jest bardzo nowoczesny, charakterystyczny dla sztuki impresjonizmu. Malczewski w tym czasie właśnie tak malował - przypomina Jendrzejczyk dodając, że jest to nie tylko .wnikliwa podobizna fizyczna, ale malarz skupia się także na twarzy, stara się uchwycić wewnętrzne emocje, charakter i emocje portretowanego.
bdb
.