Oddziały szpitalne do „wygaszenia”?

10 marca 2008
- Jeśli się dziś nie dogadamy, będziemy "wygaszać" oddziały albo je łączyć - zapowiada dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Lekarze otrzymali w piątek nową propozycję rozwiązania patowej sytuacji. Tak było na Józefowie jesienią... 

Jest ona związana, podobnie jak w szpitalu miejskim przy ul. Tochtermana (Lekarze nie chcą pracować dłużej ) z brakiem zgody na podpisanie klauzuli popt-out, a tylko takie rozwiązanie pozwala medykom pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo.

 Lucyna Wiśniewska- Nie mamy problemów z obsadą dyżurów na okulistyce, ortopedii, chirurgii dziecięcej i reumatologii - wylicza zastępca dyrektora WSS na Józefowie Lucyna Wiśniewska. - Tam lekarze podpisali zgodę. Trwają rozmowy z pozostałymi. Najgorsza sytuacja jest na pulmonologii, chirurgii, anestezjologii, kardiologii i internie. Jeśli nie dojdziemy dziś do porozumienia będziemy "wygaszać" oddziały, albo je łączyć. Na pozostałych oddziałach także mamy zapewnioną obsadę tylko do 15, 18 czy 20 marca.

Teraz dyrekcja czeka na stanowisko medyków dotyczące ostatniej propozycji. - Jesteśmy w stanie dołożyć 20 proc. do nocnego dyżuru, tak wynika z naszych obliczeń - mówi dr Wiśniewska.