Nie wypalajmy traw!
15 kwietnia 2008
Ponad 30 razy w ciągu ostatnich trzech dni radomska straż gasiła pożary traw. Ich wypalaniu sprzyja pogoda, a właściciele działek - jak każdej wiosny - nie słuchają apeli, by tego nie robić.

Dlaczego? Jak podkreśla rzecznik radomskiej PSP Paweł Frysztak, powodów jest kilka. - W tym samym czasie, kiedy jedziemy do niewielkiego pożaru łąki, może dojść do zagrożenia życia i zdrowia gdzie indziej. Wypalanie trwa wcale nie służy dobrze środowisku i otaczającej nas przyrodzie. To nieprawda, że użyźnia glebę; prawda, że niszczy żywe organizmy - wylicza.
- Doświadczenie uczy nas, że pożary trwa są przyczyną ludzkich tragedii. Po suchej trawie płomień rozchodzi się bardzo szybko i może zaatakować sąsiednie zabudowania. Nieraz dochodziło też do zatrucia ludzi dymem z ognia - dodaje rzecznik.
I mimo braku rekacji, po raz kolejny apeluje: zaprzestańmy wypalania traw.