Szybciej na pomoc
Samochody to dar wojewody mazowieckiego. Są w pełni wyposażone, nowoczesne, przyjazne i dla poszkodowanego i załogi pojazdu. W najbliższych dniach będą do dyspozycji personelu i pacjentów.
- W historii naszego pogotowia to drugi akt przekazania daru od władz centralnych. Nie ukrywam, że karetki trafiły do nas w trudnym momencie, potrzebowaliśmy ich, ale nie mieliśmy pieniędzy na ich zakup - podkreśla z radością dyrektor pogotowia Piotr Kowalski.- Pamiętajmy, że nasze karetki kursują również do wypadków i potrzebujących poza terenem naszego miasta, a w takiej sytuacji od tego, w jakim czasie dotrą na miejsce zależy życie ludzi.
Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski przyznał, że dar jest także zasługą jego poprzedników w administracji rządowej. - Mogę wyrazić nadzieję, że nasz rząd również będzie kontynuował takie działania. Wygasają spory polityczne jeśli idzie o ratowanie życia i zdrowia - zaznaczył Wojewoda Mazowiecki Jacek Kozłowski.
Zadowolenia nie kryli kierowcy, którzy na co dzień siadają za kółkiem karetek. - Nowe samochody są naprawdę potrzebne, można nimi szybko dotrzeć do poszkodowanych a ich wyposażenie pozwala nieść natychmiastową pomoc - zapewnia Stanisław Flis pracujący w pogotowiu 21 lat. - Wcześniej jeździłem m.in. nysą, fordem, mercedesem. W ciągu tych lat widać ogromne zmiany w wyposażeniu. Mogą osiągać prędkość do 180 km na godzinę, a dynamiczny silnik TDI gwarantuje sprawne przemieszczanie się po drogach.
