Ciepło tylko dla wybranych

Kilka radomskich spółdzielni nie rozpoczyna sezonu grzewczego z oszczędności. - Czekamy na cieplejsze dni, według prognoz synoptyków pogoda ma się zmienić. Każdy dzień bez włączonego ogrzewania to oszczędność ok. 40 tys. zł. To jest czysta ekonomia - twierdzi prezes SM Ustronie Jan Zelek. Prezes deklaruje że sam mieszka w tej spółdzielni i nie jest tak źle. - Jedziemy na tym samym wózku. Odbieramy tyle samo telefonów z apelami, aby grzać i aby jeszcze się wstrzymać. Poczekamy na najbliższe prognozy, jeśli się nie zmienią, złożymy pismo do Radpecu z prośbą o grzanie - zapewnia Zelek.
Na Południu dopiero planują grzanie. - Jeśli nic się nie zmieni i nadal będzie zimno, rozpoczniemy grzać od środy. Już teraz sprawdzamy układ grzewcze - zapewnia prezes spółdzielni Waldemar Walczuk, ale zaraz zastrzega, że mieszkańcy mogą poczekać dłuiżej. - Mówimy co prawda o środzie, ale cały czas śledzimy prognozy. Jjak będzie cieplej, to się wstrzymamy. Każdy dzień bez ogrzewania to oszczędność ok. 20 tys. zł. - argumentuje Walczuk.
Inaczej do problemu podchodzi prezes SM Łucznik. - W naszym przypadku ekonomia schodzi na dalszy plan. Grzejemy od ubiegłego czwartku i piątku. Śledziliśmy prognozy i wywnioskowaliśmy, że nie ma w najbliższym czasie szans na ocieplenie. Nie mieliśmy więc wyjścia - wyjaśnia prezes Kazimierz Woźniak. Prezes nie obawia się, że wraz z cieplejszymi dniami będzie trzeba płacić za ogrzewanie. - Jeśli pogoda się poprawi na dłuższej, to przestaniemy ogrzewać. Wystosujemy najwyżej kolejne pismo z prośbą o podłączenie ogrzewania. Opłata za podłączenie jednego węzła wynosi 100zł, więc za kolejny podłączenie zapłacimy łącznie ok. 2,5 tys. zł. To nieduża kwota za zdrowie mieszkańców - twierdzi Woźniak.
Radomskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego "Administrator" sezon grzewczy rozpoczyna w środę. - Już najwyższy czas na taką decyzję. Mamy co prawda sporo problemów technicznych np. na Plantach. Tam do jednego węzła jest podłączonych kilka budynków różnych wspólnot, a nie każda z nich chce być już ogrzewana. Montujemy więc rozdzielacze i ci, którzy czekają na ciepło dostaną je już w tym tygodniu - zapewnia dyrektor pionu inwestycyjno-gospodarczego Remigiusz Barwicki.
Grzegorz Marciniak