Na taki ośrodek czekali
Na otwarcie pracowni wczesnego wspomagania rozwoju dla dzieci z dysfunkcją wzroku w specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym przy ul. Struga czekano z niecierpliwością. Dzięki rozbudowie placówka znacznie się powiększyła, pojawiło się kilkanaście nowych pomieszczeń. – Obiekt jest dwupiętrowy. Na parterze odbywają się zajęcia, pierwsze piętro zajmuje administracja, a ostatnie kondygnacja została przeznaczona na hotel z 14 miejscami – wylicza wicedyrektor ośrodka Anna Frankowska. - Przyjeżdżają do nas rodzice z dziećmi z oddalonych miejscowości, dlatego zależało nam na zapewnieniu opiekunom noclegu.
Pomieszczenia są przyjazne dzieciom - meble tak rozlokowane, aby najmłodsi mieli swobodę ruchu, nowe pokoje zapełniły zabawki. Rodzice nie kryją, że czekali właśnie na taki obiekt. - Moja córka ma nadpobudliwość psychoruchową. Była wcześniej w wielu tego typu placówkach i nigdzie nie potrafiono jej skutecznie pomóc. Dopiero tu, w Radomiu, trafiliśmy na specjalistów – przekonuje Weroniki Gabriela Sikorska z Grójca, mama sześcioletniej Weroniki. Dodaje, że wprawdzie nowe, dobrze wyposażone pracownie to bardzo dużo, ale siłą radomskiego ośrodka jest kadra. - Weronika jest tu od trzech lat, gdy przyjechała nie umiała mówić, teraz rozwija się szybciej. Ma tu wszystko co potrzeba m.in. zajęcia z logopedą, sportowe i basen. W innych miejscach w kraju jest różnie – przekonuje Gabriela Sikorska.
Pracownia wczesnego wspomagania rozwoju dziecka oferuje pomoc najmłodszym z dysfunkcją wzroku. Swoją opieką obejmuje również dzieci od 6 miesiąca do 7 roku życia z dodatkowymi schorzeniami neurologicznymi i zespołami genetycznymi. Zapewnia pomoc psychologiczno-pedagogiczną - diagnozę, opracowywanie indywidualnych programów terapeutycznych. Dostarcza rodzicom wiedzy na temat rozwoju dziecka, wspomaga ich w działaniach terapeutycznych i kompetencjach rodzicielskich.
Całkowity koszt inwestycji realizowanej w ramach Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Województwa Mazowieckiego wyniósł ponad 3 mln zł.
Grzegorz Marciniak
