Zabytki dostaną kasę

O dotację ubiegało się wprawdzie więcej zainteresowanych, ale podczas pracy komisji opiniującej wniosku okazało się, że regulamin przyznawania pieniędzy nie jest precyzyjny. Nie zawierał np. możliwości uzupełniania dokumentów. - Dlatego zależało mi, by padała ze strony prezydenta deklaracja, że prawie milion złotych, który nie został rozdysponowany, pozostanie w budżecie i będzie przeznaczony na ratowanie zabytków - wyjaśnia przewodnicząca komisji kultury Rady Miejskiej Agata Morgan.
O tym prezydent zapewnił radnych jeszcze podczas nadzwyczajnej sesji zwołanej w sprawie zabytków. Natomiast na ostatniej doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy radnymi koalicji i opozycji. Ci drudzy byli przekonani, że podział pieniędzy zatwierdzą w odrębnej uchwale. Tymczasem pozycja ta znalazła się jako część jednej z uchwał budżetowych. Dlatego 12 zagłosowało przeciwko.
Ostatecznie zdecydowano, że parafia pw. św. Jana Chrzciciela otrzyma 295 tys. zł na wymianę pokrycia dachowego nad nawą główną kościoła oraz 501 tys. zł na na remont elewacji zewnętrznej z wieżą, klasztor oo. Bernardynów - 373 tys. zł na pełną konserwację organów z kościoła św. Katarzyny oraz 144 tys. zł na malowanie i konserwację jej wnętrza. 400 tys. zł dostanie parafia katedralna na remont elewacji prezbiterium i wschodniego ramienia transeptu wraz z odtworzeniem okien transeptu, 239 tys. zł. - dom zakonny księży jezuitów na prace remontowe elewacji zewnętrznej kościoła pw. Świętej Trójcy, a 31 tys. zł parafia ewangelicko-augsburska na dokumentację konserwatorsko-budowlaną remontu dachu kościoła przy ul. Reja. Jedna dotacja dla obiektu niesakralnego to 23,7 tys. zł dla współwłaścicieli kamienicy przy ul. Piłsudskiego 13 na remont elewacji frontowej.
Milion zł, który nie został na razie podzielony, trafi jeszcze w tym roku w ręce właścicieli tych obiektów, które są w katastrofalnym stanie, mają nakaz konserwatorski itp.
(bdb)