Gość specjalny – Andrzej Wajda

Pokaz filmu osnutego na opowiadaniu Jarosława Iwaszkiewicza odbędzie się w ramach "Elektryzujących maratonów filmowych" o godz. 17.30. Po nim reżyser będzie rozmawiać z widzami. Wcześniej jednak honorowy obywatel Radomia gościć będzie w samej "Elektrowni". Przypomnijmy, że to m.in. z jego inicjatywy doszło do przekazania przez miasto dawnego obiektu ciepłowni na potrzeby przyszłej ekspozycji sztuki współczesnej, która jest od lat gromadzona w Radomiu.
Reżysera z pewnością zainteresują przygotowania do przebudowy obiektu, które - z wielu powodów - znacznie odbiegają od pierwotnie założonych terminów. - Pan Andrzej Wajda nie był u nas prawie dwa lata - przypomina p.o. dyrektora "Elektrowni" Włodzimierz Pujanek.
Dyr. Pujanek będzie mógł zatem poinformować artystę, że właśnie złożył w Urzędzie Miejskim wszystkie dokumenty niezbędne do wydania pozwolenia na budowę. - To cztery tomy zawierające projekt architektoniczny, instalacji zewnętrznych i części budowlanej - wyjaśnia W. Pujanek. Jak dodaje, podczas rozmowy z prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem prosił, by wniosek "Elektrowni" nie został odłożony do szuflady, ale jednocześnie nie zabiegał o przyspieszenie trybu wydania decyzji. - Zależy nam, by wszystko zostało dokładnie sprawdzone, chociaż błędów raczej być nie powinno - zapewnia dyrektor. Od prezydenta usłyszał z kolei deklarację, że miastu także zależy na szybkim załatwieniu sprawy, bo jest ona dla Radomia przecież prestiżowa.
"Elektrownia" spodziewa się, że otrzyma pozwolenie na budowę w ciągu miesiąca. Potem musi przygotować specyfikację przetargową, a dopiero potem ogłosić przetarg. - Nie chcę podawać dokładnych terminów, przypuszczam że przetarg ogłosimy w lipcu, a wykonawcę poznamy na jesieni - mówi.
Inwestorowi sprzyja sytuacja na rynku budowlanym, spadły ceny niektórych materiałów. - Stali np. nawet o połowę. Dlatego szacujemy, że budowa może kosztować 30 -35 mln zł - dodaje Włodzimierz Pujanek.
(bdb)