Pielęgniarki i położne na czarno

Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych w radomskim Szpitalu Specjalistycznym jest w sporze zbiorowym z dyrekcją od stycznia. Oczekuje opracowania siatki płac wraz z taryfikatorem, który ma obejmować kwalifikacje na poszczególnych stanowiskach i określić ścieżki awansu oraz podwyżek. - Rozmawiamy - zapewnia dyrektor RSS Andrzej Pawluczyk. - Wczoraj spisaliśmy protokół rozbieżności i zażyczyliśmy sobie powołania mediatora z zewnątrz, bo uznaliśmy, że w tym składzie, bez świeżego spojrzenia z zewnątrz, nie dogadamy się - twierdzi przewodnicząca związku Anna Trzaszczka.
Dyr. Pawluczyk podkreśla, że nie można mówić o szansach na podwyżki, dopóki szpital nie podpisze kontraktu z NFZ na drugie półrocze. - Zobaczymy jakie propozycje nam złoży Fundusz, jaka będzie wycena i jakimi pieniędzmi będziemy dysponować - wyjaśnia. Jego zdaniem spełnienie oczekiwań pielęgniarek i położnych będzie szpital kosztować 1 mln 300 tys. zł. - To oznaczałoby, że ponad sto procent dochodów musielibyśmy przeznaczyć na ten cel, bo szpital co miesiąc zadłuża się o milion złotych - tłumaczy Pawluczyk.
Pielęgniarki i położne są zniecierpliwione, bo - wg nich - można rozmawiać o płacach nawet przed podpisaniem kontraktu z NFZ biorąc pod uwagę pewne kwoty, a potem je dopiero weryfikować. - Tak jak się konstruuje każdy budżet - mówi Trzaszczka. I dodaje, że już na pewno było wsytarczająco dużo czasu, by opracować siatkę płac i taryfikatory. - Tego doprawdy nie rozumiemy. Tym bardziej, że konieczność ich wprowadzenia wynika z konkretnych ustaw i rozporządzeń - zapewnia.
Dyrektor Pawluczyk odpiera te zarzuty: - Opracowanie norm zatrudnienia dla tej grupy zawodowej to naprawdę bardzo skomplikowane i długotrwałe zadanie - przekonuje.
Pielęgniarki i położne mają zamiar pracować w czarnych koszulkach - jak mówią - do skutku. - Straciłyśmy zaufanie do dyrekcji, skoro tak oczywiste rzeczy nie są realizowane. Jesteśmy zdesperowane i myślę, że dojdzie do eskalacji żądań - mówi A. Trzaszczka. Podkreśla, że protest sióstr nie dotknie pacjentów.
W RSS pracuje około 550 pielęgniarek i położnych. Wg dyrekcji zarabiają średnio 3200 zł brutto, chcą by podnieść ich pensje o 74 proc.
Bożena Dobrzyńska