Jest dobrze, stać cię na więcej

10 czerwca 2009
- Początki nie były łatwe. Tuliłam po kolei każdego i dodawałam otuchy. Tu nie można ganić. Teraz jest radość i obawa, czy to się uda... - opowiada organizatorka przedstawień z udziałem  niepełnosprawnych dzieci. Dzieci zagrały w bajkach Brzechwy

Dzisiaj na dekach Teatru Powszechnego dzieci z zespołem Dawna wcieliły się w bohaterów bajek Brzechwy. Na ich twarzach widać było przejęcie i każde starało się wypaść jak najlepiej. Dawały z
siebie wszystko. Na koniec przedstawienia były wielki brawa, podziękowania, drobne upominki i listy pochwalne dla młodych aktorów. Brawa sprawiają im ogromną przyjemność

To już drugi spektakl w wykonaniu młodych artystów. Zadebiutowali w świątecznych jasełkach. Próby do przedstawień od samego początku odbywają się w teatrze, który bezpłatnie udostępnił młodym aktorom swoje sale. Całe przedsięwzięcie zainicjowała Anna Klińska-Majcher, mama 24-letniej Izy.
Dzieci z zespołem Downa zaczęły spotykać się od września w każdy poniedziałek. - Początkowo były łzy i była rozpacz: ja sobie nie poradzę, ja nie dam rady. Tuliłam po kolei każdego i biegałam od jednego do drugiego, żeby dodać im otuchy. Tu nie można ganić. Powtarzałam: jest dobrze, możesz jeszcze lepiej. Staraj się. W tej chwili jest już radość i zatroskanie, czy to się uda - opowiada Anna Klińska–Majcher. Dodaje, że bardzo są wdzięczni teatrowi. - Pan dyrektor Rybka otworzył nam swoje serce i drzwi sceny - mówi. Organizatorka zdradza również, że niektórzy młodzi aktorzy chcą już wystąpić w telewizji. Czują się znacznie pewniej niż na pierwszym spektaklu, są pełni optymizmu. Chcą się spotykać, występować. - Te brawa sprawiają im ogromną radość - zapewnia opiekunka dzieci. Czują się coraz pewniej

Małych aktorów przygotowują do  przedstawień Beatę Sikora i Małgorzata Gomuła. To one wkładają całe serce w pracę z dziećmi. - Jest olbrzymia różnica między tym co było na jasełkach, a tym co jest dzisiaj. Zrobiły ogromny postęp. Rodzice coraz chętniej przywożą dzieci, bo one coraz bardziej chcą uczestniczyć w tych zajęciach, pomagają więc aktywnie w przygotowaniach. Angażują się bardzo i za to wszystko bardzo im dziękuję - mówi Anna Majcher.

Dzieci przyjeżdżają na próby z różnych ośrodków, stowarzyszeń i warsztatów terapii zajęciowej.
Młodzi aktorzy maja już zaproszenia na występy na festynach parafialnych. A od września będą pracować przy nowym spektaklu. - Będzie on związany z rodziną i ze świętami Bożego Narodzenia - zdradza Anna Klińska-Majcher.

Katarzyna Wójtowicz