Z wieży fary do policyjnego aresztu

21 sierpnia 2009

Radomscy policjanci zatrzymali podejrzanego o uszkodzenie urządzeń monitoringu i złodziei metalowych rusztowań.

Warte kilka tysięcy złotych urządzenia zamontowane na wieży fary zginęły 8 sierpnia. Funkcjonariusze słusznie uznali, że sprawcami mogą być osoby, które weszły wtedy na wieżę kościoła i musiały być sprowadzane przez straż pożarną oraz policję. Zatrzymanego 19-latka osadzono w policyjnym areszcie.

Wpadli też 27-letniego radomianin i jego 26-letnia żona, którzy dwa tygodnie temu z budowy przy ul. Energetyków ukradli i wywieźli wynajętą bagażówką rusztowania. Sprzedali je następnie za 16 tys. zł w skupie złomu; były one warte 20 tys. zł. Policjanci odzyskali skradzione mienie.

Sprawcom obu przestępstw grozi do 5 lat więzienia.