Stroisz ponownie na celowniku

Osoby handlujące na targach świątecznymi ozdobami powinny mieć się na baczności. Strażnicy: miejscy i leśni kontrolują, czy tzw. striosz został pozyskany legalnie.

Kontrole odbywają się przede wszystkim w dni targowe, czyli w czwartki i soboty. - Interesujemy się osobami handlującymi gałązkami sosny, świerka i jodły oraz leśnymi drzewkami ozdobnymi. Sprawdzamy źródła i legalność pozyskania stroiszu. Ci, którzy okażą aktualną dokumentację uprawniającą ich do sprzedaży tj. asygnatę podpisaną przez leśniczego nie powinni się niczego obawiać - tłumaczy rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu Rafał Gwozdowski.

Jak podkreśla rzecznik, w ten sposób funkcjonariusze SM i leśnicy walczą z procederem dewastacji terenów leśnych. Niekontrolowane, wręcz rabunkowe pozyskiwanie z lasu ozdobnych gałązek powoduje niszczenie nie tylko
samych drzew, ale i innych roślin typu: mchy, bluszcze i widłaki.

Kradzieże nasilają się najpierw przed Świętem Zmarłych, a potem w okresie przedświątecznym i trwają aż do Bożego Narodzenia. - Złodzieje leśni mogą być ukarani mandatem do 500 zł. a nawet trafić do sądu grodzkiego. - Czy to się opłaca? Choinka kosztuje około 50 złotych, więc odpowiedź jest jasna - twierdzi Gwozdowski.

Niezależnie od penetracji targowisk, Straż Miejska patroluje tereny leśne położone w granicach administracyjnych Radomia. - Zatem osoby, które pokuszą się o przywiezienie darmowych ozdób z lasu powinny się liczyć z tym, że spotkają tam naszych strażników - ostrzega Rafał Gwozdowski.

(bdb)

Fot.: Straż Miejska Radom