Białorusini na wystawie i miejscu katastrofy

Ekspozycję przygotowali uczniowie z gimnazjum plastycznego w Mińsku i ich nauczyciele: Irina Mareczkina i Igor Mareczkin, którzy przyjechali do Radomia.
Na obrazach małych Białorusinów oglądamy pejzaże, architekturę, zabytki. - Autorami tych prac są bardzo młodzi twórcy, bo mają po 10 i 11 lat - mówiła Irina Mareczkina. Goście z mińskiego gimnazjum zgodnie twierdzili, że możliwość zaprezentowania prac w Radomiu jest dla nich bardzo ważne. Zdradzili, że nauczyciele białoruscy mają nadzieję na współpracę szkół i
wymianę uczniów z radomskimi placówkami.
- Pokazujecie tutaj kawałek
własnej wrażliwości - zaznaczył witając białoruskich gości prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak. Ambasador Republiki Białorusi w Polsce Wiktar Gajsionak przypomniał, że nasze kraje mają wspólne karty historii. - Bardzo cieszymy się, że tak dobrze przyjmujecie tę wystawę - podkreślał
Na wernisażu pojawiła się także młodzież z Zespołu Szkół Plastycznych im. J.Brandta - Pracę bardzo mi się podobają. Zwróciłam uwagę m.in. na bardzo dobrze dobrane kolory - uważa Ania. - Plama kolorystyczna jest bardzo swobodnie kładziona - dodaje Tomek Frasoński. - Ta wystawa to bardzo dobry pomysł, możemy zobaczyć jak pracują inni i porównać się z nimi - uważają uczniowie plastyka.
Ambasador Białorusi wraz z delegacją Urzędu Miasta pojechał także w miejsce katastrofy SU 27, które rozbiło się podczas tegorocznego Air Show. Wiktar Gajsionak złożył kwiaty tam, gdzie zginęli dwaj jego rodacy, piloci białoruskiego myśliwca.
(k. woj.)