Basen zamknięty na krótko, OBI na dłużej

15 stycznia 2010
- Basen będzie już jutro otwarty - zapewnia zastępca dyrektora MOSiR Wojciech Ścibor, któremu Delfin podlega. Administrator obiektu musi usunąć z dachu śnieg. OBI zamknięto na nieco dłużej.Basen ma być czynny od jutra

Jak pisaliśmy (Teraz zamykają Delfina), po kontroli przeprowadzonej przez inspektora nadzoru budowlanego i Straż Miejską, zdecydowano o zamknięciu pływalni. - Ale nie działo się nic nadzwyczajnego. Nie ma przecieków dachu, ani żadnych pęknięć - przekonuje Ścibor. Wyjaśnia, że basem czekał w kolejce w firmie usuwającej śnieg. - Byliśmy umówieni na jutro na godzinę 12, ale widocznie ktoś z zewnątrz dzisiaj interweniował w tej sprawie - mówi.

To jednak przyspieszy usuwanie śniegu. - Firma przesunęła nas na jutro, na godzinę 7. Prace potrwają około dwóch godzin. Jesteśmy umówieni z inspektorem nadzoru budowlanego, że przyjedzie na miejsce i po wydaniu decyzji dopuszczającej do użytkowania będzie można basem otworzyć od razu  - tłumaczy dyr. Ścibor. Klienci nie zrobią tu zakupów

Natomiast OBI nie będzie czynny nieco dłużej. - Zerwała się płatwia nad halą sprzedaży - tłumaczy przyczynę awarii w markecie powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Radomiu Wojciech Gajewski. Jego zdaniem śnieg na dachu obiektu mógł tylko przyspieszyć awarię, bo - jak mówi - na dachu nie było go zbyt wiele. - Prawdopodobnie doszły do tego błędy konstrukcyjne i wykonawcze - ocenia.

Kierownictwo OBI samo zdecydowało wczoraj wieczorem o zamknięciu sklepu, decyzja inspektoratu budowlanego była już tylko formalnością. Właściciel marketu powołał rzeczoznawcę, który pracuje na miejscu. - Termin otwarcia zależy od tego, jak szybko usterki zostaną naprawione - wyjaśnia Wojciech Gajewski.

(bdb)