Stadion w ramach konkurencyjnego dialogu

Oznacza to, że pieniądze na budowę wyłoży prywatna firma, która będzie zarządzać obiektami przez 25 lat i w tym czasie miasto - choć będzie miało monopol na korzystanie ze stadionu i hali - musi wpłacać do kasy właściciela wynegocjowaną z nim sumę pieniędzy. Po ćwierć wieku całość, wraz z częścią tzw. komercyjną (handel, usługi), która ma się tam znaleźć, stanie się własnością miasta.
- Przedwczoraj skierowaliśmy do dziennika urzędowego Unii Europejskiej prośbę o druk ogłoszenia dotyczącego wyłonienia wykonawcy inwestycji - poinformował dziennikarzy prezydent Andrzej Kosztowniak. Ogłoszenie ma się ukazać w ciągu najbliższych pięciu dni.
Prezydent podkreśla, że postępowanie to - bardzo trudne - będzie się toczyć zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych, ale "w ramach dialogu konkurencyjnego". Jak dodaje szef magistratu, same przygotowania do rozpoczęcia takiej formy wyłaniania wykonawcy, trwały rok.
- Do 30 czerwca zainteresowani mogą składać wnioski. Potem po ich ocenie formalnej do drugiego etapu zaprosimy siedem firm i z nimi będziemy już toczyć dalsze negocjacje - wyjaśnia dyrektor wydziału inwestycji Urzędu Miejskiego Eugeniusz Kaczmarek.
Komisja oceniająca będzie liczyć 14 osób, a w jej skład wejdą m.in. architekci, doradcy finansowi, radni.
W tym roku miasto chce wyłonić wykonawcę i zdobyć niezbędne pozwolenia na budowę, sama realizacja to kolejne dwa etapy rozłożone aż do roku 2013. Inwestycja ma kosztować około 220 mln zł. Gmina wnosi do przedsięwzięcia ponad 8-hektarową działkę.
(bdb)