I filozofowie nie wiedzą
- Od dwóch lat organizujemy Festiwal Filozoficzny "Okna" imienia profesora Kołakowskiego. To hołd dla wybitnego i zasłużonego radomianina. W tym roku gościła na tej imprezie córka profesora Agnieszka, zresztą też filozofka, i uradziliśmy, by taką nagrodę wręczać - wyjawia okoliczności ustanowienia lauru dyrektorka Resursy Renata Metzger.
Nagroda to 5 tys. zł, zaś dla radomianina, który znajdzie się w gronie laureatów - 3 tys. zł.
Pierwszym zdobywcą trofeum jest Kaceper Kowalczyk, uczeń II klasy IV LO im. Jana kochanowskiego w Radomiu, a także zdobywca drugiego miejsca na Międzynarodowej Olimpiadzie Filozoficznej w Atenach. - Mieliśmy więc w tym roku kumulację i Kacper dostanie łącznie 8 tys. zł - podkreśla dyr. Metzger.
Uczeń "Kochanowskiego"... nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego intersuje się filozofią. - Bo to raczej niewytłumaczlane i dość skomplikowane - twierdzi. Przekonuje, że danym problemem interesuje się tylko do chwili, kiedy sporo już na jego temat przeczyta, zgłębi go. - Potem nagle te zagadnienia okazują się oczywiście, wręcz banalne - tłumaczy Kacper. Chłopak jest także laureatem olimpiady języka plskiego i ma już praktycznie w kieszeni inderks m.in. Międzywydziałowego Instytutu Studiów Humanistycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Przyznaje że w Radomiu ogromnym problemem jest dostęp do literatury z zakresu humanistyki.
Olimpiada i konkursy, jak np. ten "W drodze do mądrości" organizowany w gimnazjum "Kochanowskiego" mają zachęcić młodych ludzi do interesowania sie filozofią. W IV LO od nowego roku szkolnego w klasie dwujęzycznej filozofia będzie przedmiotem obowiązkowym (5 godzin tygodniowo). - Filozofii należy uczyć wszystkich, bez względu na to czym będą się zajmować w przyszłości - uważa Elzbieta Górecka, nauczycielka Kacpra Kowalczyka.
Renata Metzger nie ukrywa, że chciałaby, by olimpiada filozoficzna odbywała się w Radomiu.
(bdb)