Trochę mało chętnych do Elektrowni
Oferty wpłynęły od przedsiębiorstw: Unibep z Bielska Podlaskiego, Flisbud z Janowa Lubelskiego. Mostostal z warszawy oraz radomskiego Rosabudu. P.o. dyrektora MCSW Elektrownia Włodzimierz Pujanek przyznaje, że spodziewał się nieco większego zainteresowania przetargiem. - Tym bardziej, że interesowały się nim kolejne trzy firmy, które zadały nam bardzo dużo szczegółowych pytań - wyjaśnia. Zdaniem dyrektora, zrezygnowały z udziału w postępowaniu, ze względu na jego uwarunkowania. - Chodzi przecież o nietypową przebudowę, do wykonania której trzeba mieć doświadczenie. Być może także zniechęciła forma, czyli elektroniczna aukcja. - Polega ona przecież na schodzeniu z ceny a duże przedsiębiorstwa mają zazwyczaj określony pułap, którego nie mogą przekroczyć, natomiast małe są bardziej elastyczne - tłumaczy W. Pujanek.
Teraz oferty są weryfikowane pod względem formalnym, sprawdzana jest też załączona do nich dokumentacja kosztorysowa. - Jeśli okaże się, że choćby trzy spełniają wszystkie wymogi, pod koniec przyszłego tygodnia odbędzie się elektroniczna aukcja. Ale jeśli na placu zostaną tylko dwie, wybierzemy tę, która zaproponowała najniższą cenę - mówi dyr. Pujanek.
Tymczasem ekipa Elektrowni siedzi już praktycznie na walizkach. Pracownicy na czas remontu obiektu przy ul. Kopernika przeprowadzą się do budynków po dawnych zakładach drzewnych przy ul. Domagalskiego. Jak zapowiada szef placówki będą to robić etapami, ale jeśli nic nie stanie na przeszkodzie 3 - 4 października może być już podpisana umowa na remont budynku. Ma on potrwać dwa lata i kosztować prawie 30 mln zł. W obiekcie znajdzie się m.in. siedem sal wystawowych, biblioteka, księgarnia i kino na 140 miejsc. Architektonicznie nowa Elektrownia będzie połączeniem starej, zabytkowej części i nowoczesnego stylu.
Bożena Dobrzyńska