Student… demolował przystanek

8 października 2010
Jeden kradł przewody telekomunikacyjne, drugi zdemolował przystanek. Obaj wpadli w ręce policji. Obu grozi do pięciu lat więzienia.


- Wczoraj w Woli Goryńskiej policjanci zatrzymali podczas kradzieży linii telekomunikacyjnej o długości 150 metrów 31-letniego mieszkańca Podlesia Małego. Mężczyznę osadzono w policyjnej izbie zatrzymań. Metal ze skradzionych przewodów miał najprawdopodobniej trafić do skupu złomu - relacjonuje Rafał Jeżak z KMP w Radomiu.

W zupełnie innych okolicznościach do policyjnego aresztu trafił dziewiętnastolatek, który W nocy ze środy na czwartek zniszczył przystanek przy ul. Kieleckiej i uciekł. - Funkcjonariusze dojeżdżając w to miejsce zauważyli uciekiniera. Jeden z policjantów wysiadł z radiowozu i zaczął gonić sprawcę między blokami przy ul. Kieleckiej i Szerokiej. Mężczyzna przeskakiwał przez ogrodzenia ogródków przyblokowych, nie reagował na słowa „stój policja” - informuje Jeżak. Podkreśla, że młody mężczyzna został, choć jeden z policjantów w czasie pościgu doznał urazu nogi.

Jak się okazało krewki...student jednej z radomskich uczelni był pijany miał 0,73 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Wcześniej nie był notowany.

Obu mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia. 

(bdb)