Czas obdarowywania na deptaku

19 grudnia 2010
Tłumy radomian przybyły na wspólny opłatek w centrum miasta, przy ul. Żeromskiego - Czas świąt Bożego Narodzenia to czas obdarowywania – mówił biskup Zbigniew Tomasik trzymając światełko betlejemskie.


To współna wigilia radomian- Jesteśmy pierwszy raz na takiej wspólnej wigilii. I nie żałujemy, niech ten nasz maluch zobaczy, że święta to nie tylko prezenty, ale również czas na spotkanie z ludźmi. Wręcz czuje się tu między wszystkimi nić sympatii. Na co dzień rywalizujemy, są różne spory, dziś, choć na chwilę jesteśmy inni – mówią rodzice ośmioletniego Mateusza.

Prezydent złożył świąteczne życzeniaW dłoniach trzymają chleb i opłatek. Podchodzą do obcych osób, starszych, młodych i dzieci, przekazują życzenia. Prócz „zdrowia, wszystkiego dobrego, szczęścia, lepszego roku” słyszymy slowa. Tym najczęściej padającym słowem jest „smaczne”, „ciepłe”. Obok długiego stołu co kilka metrów wydawano ciepłe posiłki. Zupy, pierogi, bigos – to tylko wybór z kilkunastu dań przygotowanych na wspólną radomian wigilię. 

Nie mogło zabraknąć Mikołaja W tym roku „Gwiazdka na deptaku” wyglądała jak przystało na prawdziwe święta. Był Mikołaj, był śnieg, ozdobione choinki i zapalone świąteczne światełka. Był też lekki mróz i wzruszony prezydent, który odwoływał się do homilii biskupa wygłoszonej godzinę wcześniej w radomskiej katedrze. – To szczególny dzień, spotykamy się po raz kolejny pamiętając o bardzo dobrej tradycji. Czas Bożego Narodzenia, to czas wyjątkowego zbliżenia człowieka z Bogiem, ale niech ten czas będzie także wyjątkowym zbliżeniem między ludźmi. Niech trwa przecz cały rok. Życzę państwu mnóstwa zdrowia, radości, łaski bożej, szczęścia i miłości. Jeżeli to mamy, to mamy tak naprawdę wszystko. Możemy wtedy mówić, że jesteśmy ludźmi szczęśliwymi i spełnionymi.  Żżyczę wszystkiego najlepszego wszystkim radomianom – powiedział do zebranych prezydent Andrzej Kosztowniak.
 
(raa)