Żydowskimi śladami po Radomiu

10 kwietnia 2011
Spotkania, pokazy filmów, wystawy, nauka tańca i pieczenie chałki, a także niecodzienna Żywa Biblioteka, czekają wszystkich, którzy interesują się, albo chcą lepiej poznać, kulturą żydowską. We wtorek zaczynają się imprezy w ramach "Śladu".


 

Ewa Witkowska zaprasza do Żywej Biblioteki Jak podkreśla Renata Metzger, dyrektorka Resursy, w tym roku organizatorzy więcej akcentów kładą na poszukiwanie związków Radomia z historia Żydów i przybliżenie współczesności Izraela. - Stąd nauka tańców, czy pieczenie chałki - wyjaśnia.

"ślad" rozpoczyna się jutro o godz. 17 od wernisażu wystawy malarstwa i fotografii "Dziura w czasie" autorstwa Susan Weinberg i Dory Zeidenweberd. Susan Weinberg to amerykańska artystka, malarka pochodzenia żydowskiego. Jej przodkowie wywodzili z Radomia. Od lat interesuje się losami radomskich Żydów, jest współautorką strony internetowej poświęconej społeczności żydowskiej Radomia, a także autorką wywiadu-rzeki z Dorą Zeidenweber. Obie przyjadą do Radomia.

Dora urodziła się tutaj w 1924 r., była uczennicą przedwojennego żydowskiego Gimnazjum Towarzystwa „Przyjaciół Wiedzy”. Podczas wojny przebywała w radomskim getcie, następnie w obozie koncentracyjnym w Auschwitz, później – po „marszu śmierci” – w Bergen Belsen. Po oswobodzeniu obozu przez Brytyjczyków wyjechała do USA, gdzie mieszka do dziś. - Będzie opowiadała głównie o tym, jak Żydom żyło się w Radomiu, jak wyglądało jej dzieciństwo, pokaże zdjęcia z tego okresu - mówi Jakub Mitek z Resursy

Na wycieczkę śladami radomianina Bernadra Godfryda zaproszą uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4. - Pierwszoklasiści poznając historię radomskich Żydów odnaleźli miejsca związane z autorem opowiadań o naszym mieście właśnie na ich podstawie - opowiada opiekunka projektu Ewa Wziątek. Teraz młodzież śladami Bernadra Godfryda poprowadzi (15 kwietnia) po Radomiu zainteresowane osoby.

Niezwykle interesująco zapowiada się Żywa Biblioteka (także 15 bm. w piątek). To z kolei projekt "Nie oceniaj po okładce", w którym czytamy, ale nie książki, lecz... ludzi. Będzie można porozmawiać z osobami reprezentującymi różne środowiska - etniczne, narodowościowe, wyznaniowe, orientacje seksualne. Przedsięwzięciu przyświeca idea tolerancji. - A nawet coś więcej. To będzie próba dialogu i zrozumienia ludzi, którzy są stawiane poza margines społeczeństwa - tłumaczy Ewa Witkowska. Podkreśla, ze wszystkie "żywe książki", które będzie  można "przeczytać" są z Radomia. To osoby pochodzenia romskiego i ukraińskiego, wyznania prawosławnego, ateista, wegetarianin, ewangelicki pastor, matka osoby niepełnosprawnej, człowiek który wyzywolił się z nałogu alkoholowego. - Będzie wiele bestselerów. Warto  przekręcić kartkę każdej z naszych książek - zachęca Witkowska.

III Spotkania z Kulturą Żydowską "Ślad" to także pokazy filmowe, wystawy w Muzeum Sztuki Współczesnej i ciekawi goście. Jednym z nich będzie Halina Szpilman, wdowa po Władysławie. Koncert piosenek znanego piasnisty i kompozytora (piątek, godz. 19) zakończy cykl imprez w Resursie.

(bdb)

Szczegółowy program na stronie Resursy