Koordynatorzy Żywej Biblioteki piszą do prezydenta Kosztowniaka

15 kwietnia 2011
List otwarty "w proteście przeciwko ingerencji władz Radomia w organizowaną właśnie Żywą Bibliotekę" napisali do prezydenta Andrzeja Kosztowniaka organizatorzy Żywych Bibliotek z całej Polski.



Marta Witkowska, jedna z koordynatorek projektu w Radomiu
Oto treść listu:

Szanowny Panie Prezydencie,

z niepokojem przeczytaliśmy informację o zakazie zorganizowania projektu Żywa Biblioteka w Resursie Obywatelskiej w Radomiu. Jak donoszą media pomysł wykluczenia z projektu osoby homoseksualnej pojawił się po proteście radnego, Pana Sławomira Adamca oraz po rozmowie zastępcy prezydenta Radomia, Pana Ryszarda Fałka z dyrektorką Resursy Obywatelskiej, Panią Renatą Metzger.

Jako koordynatorzy i sympatycy projektu Żywa Biblioteka w innych miastach w Polsce, wyrażamy zaniepokojenie i oburzenie taką decyzją. Pragniemy przypomnieć, że Żywa Biblioteka jest oficjalną metodą Rady Europy w edukacji na rzecz praw człowieka i z powodzeniem jest realizowana od 10 lat w kilkudziesięciu krajach na świecie. Celem projektu nie jest promowanie czyichkolwiek zachowań czy opinii. Żywa Biblioteka umożliwia chętnym osobom dobrowolną rozmowę z przedstawicielami grup, wokół których istnieją stereotypy, uprzedzenia, w celu zweryfikowania obiegowych, często krzywdzących opinii, tak aby przeciwdziałać wykluczeniom społecznym i aktom agresji wobec mniejszości.

Wykluczenie z udziału w projekcie osoby homoseksualnej, bądź wydanie zakazu organizacji Żywej Biblioteki z udziałem osoby homoseksualnej w placówce miejskiej, umotywowane światopoglądem Pana Sławomira Adamca oraz Pana Ryszarda Fałka, uważamy za niedopuszczalne działania dyskryminujące. Cenimy odmienność poglądów i szanujemy prawo do wartości i własnych opinii Pana Adamca i Pana Fałka, natomiast zakaz organizacji projektu Żywa Biblioteka w placówce miejskiej, motywowany tymi przekonaniami, odbieramy jako nadużycie, które nie powinno mieć miejsca.

W naszym odczuciu, przestrzeń miejska powinna być otwarta na różnorodne działania edukacyjne, o ile nie stoją one w sprzeczności z prawem, oraz być miejscem dialogu między osobami prezentującymi różne postawy, nie tylko te zgodne z wartościami jednej opcji politycznej. Ograniczanie możliwości dialogu mieszkańców Radomia w formie Żywej Biblioteki i zarzuty promowania jakichkolwiek postaw poprzez Żywą Bibliotekę są niedopuszczalne.

Wyrażamy nadzieję, że postawa Pana Sławomira Adamca oraz Pana Ryszarda Fałka spotka się z Pana dezaprobatą, a organizatorki Żywej Biblioteki w Radomiu zostaną przeproszone za zaistniałą sytuację i zakaz organizacji Żywej Biblioteki nie będzie miał miejsca w przyszłości.

Z poważaniem,
Koordynatorzy i sympatycy projektu Żywa Biblioteka