Peugeot 508 e-HDI

25 kwietnia 2011
Na zdjęciach nie jest taki ładny jak w rzeczywistości. Ale widząc go i dotykając twierdzę: to pierwszy Peugeot od lat, przy którym czuję sentyment. Przy którym powracają wspomnienia i hasło: „Peugeot to francuski Mercedes”. Niestety, wybrałem wersję z automatem i dopiskiem „ekologiczny” przez co moja twarz przy zmianach biegów lądowała na szybie...

Peugeot 508, wersja sedan
Peugeot 508, bo o nim mowa, jest nad wyraz dystyngowany jak na swoją klasę. Jest jak opera w mistrzowsko skrojonym fraku przy cudnie brzmiących nutach. Jest opanowany, jest do tego stopnia ładny, że wieczorem wszystkie lampki oświetlające jego progi, drzwi, siedzenia i jeszcze kilka elementów auta sprawiają, że nie chcesz wychodzić po zaparkowaniu. Jego poprzednik (Peugeot 407) z wielką paszczą rekina zasysał i połykał wymalowane pasy na drodze. Nasza 508-ka pozostawia wszystko w spokoju – nie narusza drogi, jakby szybowała ponad nią. Ona płynie niczym nie wzburzony falami lotniskowiec. Nieważne jaką prędkością jedziesz, czy przepisową czy maksymalną dla niemieckich autostrad: w 508-ce słyszysz jedynie delikatny szum powietrza. W spokoju zerkasz w lusterka i obserwujesz jak szalony świat izoluje od wszystkich na pokładzie twój Peugeot 508. Wiem, brzmi to jak „natchniona moto poezja” albo tekst nadmiernie starającego się pracownika działu „PR” francuskiej firmy, ale sami spróbujcie - a się przekonacie. Już przygrywką do tego auta jest prawie bliźniaczy Citroen C5. Oba samochody wykonano na tej samej płycie. W Peugeocie jednak dodano kilka milimetrów tu i tam, i bez wchodzenia w nudne szczegóły, co nieco pozmieniano i dostaliśmy jeszcze lepsze właściwości jezdne.

 

Od was zależy jakie koła, jakie felgi wybierzecie, czy dodacie pakiet z dodatkowym ozdobnym chromem, czy wyświetlaczem danych przed szybą kierowcy niczym w myśliwskich samolotach. Od was zależy, czy w środkowej konsoli będzie nawigacja, czy klimatyzacja z oddzielnym sterowaniem dla każdego pasażera. Lista dodatków, wyposażenia jest imponująca. Ale o jednym warto pamiętać: to spokojne, ułożone, przejrzyste i miłe wnętrze zaprojektował Polak! Nazywa się Adam Bazydło i - jak sam twierdzi - pierwszy jego projekt wylądował w koszu. Ktoś z szefostwa centrum stylistycznego Peugeota pod Paryżem (gdzie powstała 508) pomiętą kartkę wyjął i... dalej dopracowano tylko szczegóły. Rozmieszczono komputery, radio, wskaźniki, przełączniki. Całość jest przejrzysta czytelna, intuicyjna. Bardzo łatwa w obsłudze. Materiały świetne, a skóra na kierownicy aż prosi, by kręcić i kręcić do następnej wizyty przy dystrybutorze.

2011/04/220411peugeot508_4.jpg 

Gdy wybierzecie model, którym ja jeździłem, obiecuję, nie często będziecie odwiedzać stację benzynową. Prędzej parskniecie śmiechem, gdy powiem, że pod poważnych rozmiarów przednią maską pracował silniczek o pojemności jedynie 1.6 litra! Prawdę mówiąc miejsca pod maską jest tyle, że dwa takie motoryki, by się tam zmieściły, ale... ta „pchełka” generuje 270 NM momentu obrotowego. Wierzcie, ten niewielki diesel w trybie „sport” umie sprawnie pobudzić prawie 5 metrowy lotniskowiec Peugeota do działania. Na marginesie, 508 jest większa, ale i zarazem lżejsza od wcześniejszej 407! Na kolejnym marginesie: spaliłem średnio 5 litrów a komputer pokładowy nawet przy połowie baku twierdził, że mogę przejechać jeszcze kolejne tysiąc kilometrów! Tak akurat – myślałem, że oszalał - ale wyszło, że ma rację: jechałem i jechałem i nie czułem zmęczenia na tych naszych zapchanych, zakorkowanych i podziurawionych drogach. Nie mogłem sobie tylko jednego wytłumaczyć, dlaczego Peugeot nie kupił skrzyni biegów DSG od Volkswagena i nie zamontował w swoim modelu? To co włożyli pracuje gorzej od automatów mielących w autobusach komunikacji miejskiej. Zastosowana w tym konkretnym modelu sześciobiegowa, automatyczna skrzynia, sterowana komputerem jest jak przeterminowany śledź na co dzień miast świeżutkiego cudnego wędzonego łososia. Biegi zmienia, działa, ale gdy to wykonuje auto spowalnia, jak by coś się zepsuło.

Wybacz drogi Peugeocie, ale im szybciej zmienisz (a wiem, że zmienisz) to rozwiązanie na coś co nie gubi momentu obrotowego przekazywanego ciągle i subtelnie, i delikatnie jak chociażby w skrzyniach PowerShift Forda czy DSG VW, to nadal będę opowiadać bajkę o śledziu. Ten samochód bronię całym sobą, niemniej jeśli ktoś wskaże palcem na tę konkretną skrzynię, niestety, opuszczę głowę. Rozumiem, że włożyliście system wyłączający silnik na czerwonym świetle lub podczas postoju a całość auta przy tym działa... żeby być dosadnym: to właśnie wtedy najlepiej działa ta skrzynia, bo nie pracuje! Wymieńcie to jak najszybciej, bo nawet starsi po kilku kilometrach wyjdą z tego auta z bólem karku od ciągłych przechyłów do przodu i do tyłu podczas zmiany biegów, zezując w stronę innych, na szczęście porównywalnych cenowo modeli 508, ale z innymi skrzyniami i silnikami. A szkoda, ten wasz diesel jest świetny. Mało pali, pracuje kulturalnie, równiutko. Jest idealny dla ludzi, którzy nie pchają się na trzeciego podczas wyprzedzania, jadą spokojnie i ekonomicznie do celu. Idę o zakład, że z wersją manualną też bym spalił poniżej 5 litrów ropy. Żeby było śmieszniej, są auta w „manualu” z systemem Start-Stop.

 

A może wybrać wersję kombi, czyli 508SW? Na przykład ze szklanym dachem? Ten samochód również widziałem i również nie mogę oderwać wzroku od niego. W dodatku słyszę echo w jego pojemnym bagażniku. W sedanie także usłyszycie przestrzeń ponad 500 litrów w bagażniku, a co ciekawsze producent zmieścił tam pełnowymiarowe koło zapasowe! Pomijając skrzynię, Peugeot naprawdę się postarał! Od niecałych 76 tys zł. możesz mieć prawdziwy krążownik. Ceny szybują do 140 tys zł., wszystko zależy od wyposażenia, specyfikacji. Ale obojętnie którym Peugeotem 508 będziesz jeździć, to moim zdaniem otrzymasz auto nawiązujące do fantastycznych modeli tej firmy z lat 60. i 70. ubiegłego wieku, które po dziś dzień pracują w byłych francuskich koloniach. Są niezniszczalne i ponadczasowe. Ten najnowszy jest jak jeden odlew metalu pięknie ukształtowanego przez stwórcę. W dodatku producent oferuje 5 lat gwarancji, co jest nie lada nowością w Peugeocie!

Bartek Olszewski

Więcej informacji, dane, ceny, specyfikacje na stronie Peugeot MiR Prasek.